Ziemia do Kołodki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bez reformy finansów publicznych - redukcji wydatków i zmniejszenia długu publicznego nie będzie przyspieszenia rozwoju - ostrzega Polskę Bank Światowy.
W najnowszym raporcie "Strategia finansów publicznych na rzecz wzrostu. Analiza wydatków publicznych" Bank Światowy zaleca przede wszystkim ograniczenie potrzeb pożyczkowych sektora finansów publicznych, tym bardziej, że relacja zadłużenia do PKB zbliża się do konstytucyjnego progu 60 proc.

"Konsolidacja finansowa oraz redukcja deficytu powinna umożliwić dalsze łagodzenie polityki pieniężnej, a także odwrócenie niekorzystnej dynamiki długu publicznego" - twierdzą eksperci.

W jej odwróceniu powinno pomóc także przyspieszenie prywatyzacji (praktycznie zahamowanej po objęciu władzy przez ekipę Leszka Millera).

Tymczasem w 2002 roku dochody z prywatyzacji oszacowano na zaledwie 0,5 proc. PKB, a w projekcie ustawy budżetowej na rok 2003 zaplanowano je na poziomie 0,9 proc. PKB. Gdyby rząd zwiększył wpływy z  prywatyzacji do poziomu 1,5 proc. PKB rocznie, począwszy do 2003 roku, dynamika długu stałaby się o wiele bardziej korzystna" -  napisali autorzy raportu.

Eksperci kładą nacisk na dobre planowanie budżetowe, w którym powinno pomóc opracowanie średnioterminowej strategii wydatków i na tej podstawie przygotowywanie kolejnych budżetów. Bank zaleca także wzmocnienie odpowiedzialności za wyniki budżetu poprzez zobowiązanie NIK do autoryzacji sprawozdań budżetu centralnego. Zaleca również aktywne zarządzanie tzw. ryzykami finansowymi. Ich źródłem w polskich finansach publicznych są w szczególności gwarancje publiczne oraz opóźnienia w opłacaniu składek do drugiego filara systemu emerytalnego.

Zdaniem Banku Światowego Polska powinna zminimalizować straty ponoszone przez budżet z tytułu ulg i zwolnień podatkowych, szacowane na około 8,5 proc. PKB w 2002 roku, jak również podatku VAT.

Za konieczne eksperci uważają także zmniejszenie sektora publicznego, co mogłoby przynieść ograniczenie wydatków tylko w 2003 r. o 3,5 proc. PKB, a w efekcie redukcję stawek podatkowych.

W opinii Banku Światowego poważnym problemem jest wycinkowość zarządzania budżetem, która przejawia się m.in. w istnieniu dużej liczby funduszy i agencji pozabudżetowych. Konieczne są też cięcia wydatków w krótkim i średnim okresie przede wszystkim w opiece społecznej poprzez ich racjonalizację i lepsze ukierunkowanie. Ograniczeniu powinny ulec przede wszystkim wydatki na renty i emerytury, m.in. poprzez podniesienie wieku uprawniającego do  wcześniejszej emerytury i utrudnienie jej łączenia z zatrudnieniem. Konieczne jest też przyspieszenie wdrożenia technologicznej części reformy ZUS i przekazania składek do drugiego filara oraz reforma i stopniowe odchodzenie od systemu KRUS.

Raport omawia także propozycje reform w ramach programów sektorowych, takich jak opieka społeczna, zdrowie i edukacja, transport oraz rozwój rolnictwa i wsi, które mają przynieść istotne oszczędności budżetowe oraz przyczynić się do rozwoju kapitału ludzkiego i uruchomić nie do końca wykorzystane rezerwy produkcji np. w rolnictwie.

W służbie zdrowia np. bank widzi konieczność zmian, które powinny polegać na wzroście wydajności poprzez m.in. umożliwienie konkurowania pomiędzy jednostkami świadczącymi usługi medyczne i racjonalizacji wypisywania leków na recepty.

Konieczne jest natomiast rozszerzenie wydatków na cele prorozwojowe, w szczególności na infrastrukturę kosztem wydatków na programy społeczne i konsumpcję.

Autorzy raportu podkreślają, że Polska w krótkim okresie powinna maksymalnie wykorzystać pożytki finansowe płynące z wstąpienia do UE. Wymaga to wzmocnienia administracji, lecz dzięki temu dodatkowe środki pomocowe z Unii netto mogłyby wzrosnąć o 0,5 proc. PKB w pierwszych latach i osiągnąć 1,0 proc. w roku 2006.

em, pap