Przegrana w Brukseli

Przegrana w Brukseli

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska przegrała z Belgią 1:3 (0:1) w towarzyskim meczu piłkarskim, rozegranym w Brukseli.
Bramki: dla Belgii strzelili: Wesley Sonck (28), Thomas Buffel (56), Tom Soetaers (85).

Honorowego gola dla Polski zdobył Jacek Krzynówek (82).

Piłkarska reprezentacja Polski, od pięciu meczy prowadzona przez Pawła Janasa, przegrała po raz pierwszy. Było to spotkanie rewanżowe za  ubiegłoroczny mecz w Szczecinie, zakończony remisem 1:1. Wówczas na stanowisku selekcjonera debiutował Zbigniew Boniek.

Janas na mecz z Belgią wystawił bardzo eksperymentalny skład, częściowo z konieczności. Większość zawodników z podstawowego składu z różnych powodów nie  zagrała w tym spotkaniu. Spośród tych, którzy wyszli w pierwszej jedenastce, jedynie Arkadiusz Głowacki, Marcin Baszczyński i Kamil Kosowski grają ostatnio regularnie w narodowych barwach.

Taki skład musiał mieć przełożenie na poziom prezentowany przez polską drużynę. Wprawdzie Polacy już w drugiej minucie przeprowadzili groźną akcję, ale w pierwszej połowie na tym się skończyło. Potem już tylko atakowali Belgowie, którzy w pierwszych 10 minutach dwukrotnie zagrozili bramce Mariusza Liberdy. Najbardziej aktywny wśród gospodarzy był Wesley Sonck.

Pierwsza bramka dla Belgii padła w 28. minucie. Mirosław Szymkowiak przed polem karnym faulował Waltera Baseggio i sędzia odgwizdał rzut wolny. Piłkę ustawił Sonck, uderzył nad polskim murem i trafił prosto w okienko polskiej bramki. Liberda nie miał żadnych szans.

Do końca pierwszej połowy Belgowie kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku a drugą część spotkania zaczęli od mocnego akcentu. W 56. minucie Thomas Buffel dostał "prezent" od  Głowackiego, który próbował głową wybić sprzed pola karnego piłkę, ale trafiła ona wprost pod nogi Belga, który znalazł się wtedy w  sytuacji sam na sam z Liberdą i nie zmarnował okazji.

Po stracie drugiej bramki Polacy szukali sposobu na strzelenie chociaż jednego gola, ale długo nic z tego nie wychodziło. Dopiero w 82. minucie podopieczni Janasa przeprowadzili składną akcję. Piłkę rozegrali Michał Żewłakow i Jacek Krzynówek, który uderzył z  kilkunastu metrów i pokonał belgijskiego bramkarza.

Trzy minuty później było już 3:1. Błąd popełnił Liberda, który wyszedł przed pole karne do piłki, chcąc ją wybić jak najdalej przed siebie. Trafił jednak w Toma Soetaersa, który w ten sposób znalazł się przed pustą bramkę i wystarczyło mu już tylko wepchnąć piłkę do siatki.

"Drugi i trzeci gol to szkolne błędy. Musimy to wszystko teraz przeanalizować" - podsumował Paweł Janas.

Spotkanie sędziował Douglas McDonald (Szkocja).

Składy:

Polska: Mariusz Liberda; Rafał Lasocki (46-Michał Żewłakow), Arkadiusz Głowacki, Mariusz Jop, Marcin Baszczyński (83-Tomasz Jarzębowski); Tomasz Zdebel, Mirosław Szymkowiak (46-Arkadiusz Radomski), Kamil Kosowski (58-Jacek Krzynówek), Marcin Zając (73-Tomasz Dawidowski); Artur Wichniarek, Andrzej Niedzielan.

Belgia: Geert de Vlieger - Olivier De Cock (83-Tom Soetaers), Timmy Simons, Joos Valgaeren (46-Daniel Van Buyten), Peter Vander Heyden (87-Gaetan Englebert), Mbo Mpenza (75-Sandy Martens), Gaby Mudingayi, Walter Baseggio (87-Eric Deschacht), Bart Goor, Thomas Buffel, Wesley Sonck.

em, pap