79 proc. Polaków deklaruje swój udział w referendum akcesyjnym. 74 proc. z nich, o 6 proc. więcej niż w kwietniu, chce głosować za wejściem do UE.
Jeśli wierzyć deklaracjom badanych, nie powinniśmy się obawiać o frekwencję. Wśród 79 proc. osób, które mówiły, że wezmą udział w referendum, 64 proc. zapewniało, że zrobi to na pewno.
W maju spadł też odsetek osób przeciwnych integracji. Jedynie 15 proc. osób deklarujących udział w referendum (o 7 proc. mniej niż w kwietniu) zamierza głosować na "nie". To najniższa liczba przeciwników integracji od marca zeszłego roku.
Wzrosła natomiast o 1 proc. liczba niezdecydowanych wśród tych, którzy deklarują udział w referendum. Stanowili oni w maju 11 proc. badanych.
Nawet wśród osób, które nie zamierzają uczestniczyć w referendum lub jeszcze się wahają, najwięcej jest zwolenników wejścia Polski do UE - stanowią oni 38 proc. W tej grupie wyrobionej opinii nie ma 36 proc., a 26 proc. jest przeciwnych akcesji.
Największe poparcie dla integracji deklarują sympatycy PO (99 proc.), SLD (90 proc.), PSL (82 proc.) i PiS (77 proc.). Przychylny stosunek do wejścia Polski do UE ma też znaczna część sympatyków Samoobrony (48 proc.). W elektoracie LPR dominuje sprzeciw wobec integracji (60 proc.)
Badanie przeprowadzono w dniach 9-12 maja tego roku na reprezentatywnej grupie 1264 osób.
em, pap