Dorn: My, Polacy, strach mamy w kościach

Dorn: My, Polacy, strach mamy w kościach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ludwik Dorn, fot. Wprost 
Ludwik Dorn, były wicepremier, który ostatnio opuścił szeregi Solidarnej Polski, odniósł się do wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego.
Dorn skomentował dobry wynik Kongresu Nowej Prawicy. Jego zdaniem wyborcy Janusza Korwin-Mikkego to „stali fani” i „szczeniakieria”. Wyraził też zaniepokojenie proputinizmem lidera KNP. – My, Polacy, strach mamy w kościach. To bzdura, że jesteśmy skłonni do pobrzękiwania szabelką. Korwin-Mikke był jedynym politykiem, który wyartykułował politycznie tę odpowiedź na rodzący się w Polsce strach. Walił prosto z mostu. Liczyło się jedno: nie zadzierać z Ruskimi – stwierdził.

W ocenie Dorna „ten problem będzie narastał, jeśli Moskwa uzna, że warto wpłynąć na układ sił w Polsce, a ponieważ warto, presja zacznie się zwiększać”. Były wicepremier stwierdził też, że Prawo i Sprawiedliwość ma powody do zmartwień po minionych wyborach, zwłaszcza w kontekście wyborów parlamentarnych. Dorn uważa, że marzenia Jarosława Kaczyńskiego o samodzielnych rządach to „bajania”.

– Jeśli Kaczyński zwołałby swoich działaczy i grzmiąc, oznajmił: "Teraz się otwieramy!", to byłoby jedyne polecenie, którego partia by nie wykonała. Bo ich interesy byłyby zagrożone – podsumował Dorn.

Gazeta Wyborcza