- Pracować będą służby mundurowe: BOR, policja, straż pożarna, straż miejska, ale też przedstawiciele ZTM. Tam, gdzie będą wyłączone ulice i będziemy mieli informacje, że te wyłączenia mogą trwać od kilkunastu minut do pół godziny, prawdopodobnie zaproponujemy objazd trasą zastępczą autobusów. To musi być dynamicznie zamykane, dynamicznie otwierane, ale też będziemy musieli szybko reagować nowe sytuacje - powiedziała Ewa Gawor z Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Warszawie.
