Komorowski w Normandii: Tu żołnierze polscy byli korkiem

Komorowski w Normandii: Tu żołnierze polscy byli korkiem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Bronisław Komorowski (fot. mat. pras. Kancelarii Prezydenta)
- Lepszy świat można budować poprzez powstrzymywanie potencjalnych agresji - powiedział Bronisław Komorowski, podczas w uroczystości upamiętniających 70. rocznicę lądowania aliantów w Normandii - podaje TVN24.
W obchodach 70. rocznicy D-Day, największej operacji desantowej aliantów podczas II wojny światowej, udział bierze około 20 zachodnich przywódców, w tym prezydent USA Barack Obama, prezydent RP Bronisław Komorowski, kanclerz Niemiec Angela Merkel, brytyjska królowa Elżbieta II, a także prezydent Rosji Władimir Putin.
- To tu żołnierze polscy byli korkiem od butelki, w której zostały zamknięte dywizje niemieckie, które się przebijały na południe i na wschód - powiedział podczas rozmowy z dziennikarzami Bronisław Komorowski. Prezydent zaznaczył, że była to jedna z najbardziej krwawych bitew, mająca największe znaczenie z punktu widzenia rozwoju wydarzeń na całym froncie wschodnim. Rankiem 6 czerwca 1944 r. ok. 130 tys. żołnierzy wojsk sprzymierzonych wylądowało w Normandii. Pod koniec lipca 1944 r. aliantów było tam już 1,5 miliona. Straty po obu stronach przekroczyły 250 tys. zabitych i zaginionych. Dziesiątki tysięcy ofiar walk spoczywają na 26 cmentarzach wojskowych, amerykańskich, brytyjskich, niemieckich, kanadyjskich i polskich.
TVN24