"Korwin-Mikke i Kaczyński siedzą nam na karku. Zrujnują Polskę"

"Korwin-Mikke i Kaczyński siedzą nam na karku. Zrujnują Polskę"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Palikot, fot. Jacek Herok/NEWSPIX.PL Źródło:Newspix.pl
Kiedy na mównicę wszedł Janusz Palikot, szef Twojego Ruchu, posłowie PiS opuścili salę. - To rzeczywiście jest kabaret, to nie jest poważne. Główna partia opozycyjna, która domaga się głosowania przeciwko rządowi, że ta opozycja wychodzi, w momencie, kiedy na mównicę wchodzi lider trzeciego ugrupowania w tym parlamencie. To jest kabaret, ale kabaretem jest nie tylko PiS, ale i PO. - Zaczął Palikot.
- Od czasu, kiedy byliśmy razem z PO, odbiła wam woda sodowa. Arogancja, buta, pycha - to właśnie wychodzi z tych taśm. Przecież to nie PiS, jak widzicie, pozbawi was władzy, ani służby rosyjskie, ani mafia węglowa, sami się pozbawicie władzy. - Stwierdził szef TR.

 - Zobaczcie na te taśmy jak na krzywe zwierciadło, wy, konstytucyjni ministrowie. Czy naprawdę zasługujecie, żeby pełnić takie funkcje, jakie pełnicie? Przyznał to premier - stało się coś żenującego. Nie da się tego słuchać, że to są godni reprezentowania Polskę osoby. Najbardziej przerażające jest to, dlaczego wam tak odbiło - jesteście niesamowicie niedojrzali, infantylni, taki obraz się wyłania z tych taśm. - Mówił Palikot i zwracał uwagę na język, jakim posługiwali się podsłuchiwani politycy. - Jaki człowiek co drugie słowo używa słowa kur...? - pytał retorycznie szef TR, jednocześnie upominany przez marszałkinię Kopacz. - Ja tylko cytuję posłów. Niedojrzały młodziak, złapał peta, leci w krzaki i przeklina, żeby dodać sobie znaczenie. Infantylizm niesamowity, rozmowy o męskim przyrodzeniu - do czego was kwalifikuje, co to za poziom, kim wy dzisiaj jesteście, po tych 7 latach rządu? - Mówił Palikot.

 - Ja pomijam, że można było dawno temu rozliczyć PiS, powołać komisję ws. Macierewicza, wobec Piskorskiego, Ziobrao i Kaczyńskiego postawić przed Trybunałem Stanu, nie zabezpieczyliście państwa, gdyby Korwin i Kaczyński wrócili do władzy. Czy przygotowaliście państwo na ten wypadek? - mówił szef TR.

 - Zostawiacie kraj bez odpowiedzialności, bez służby i jakości, jak możecie takie g... zostawić obywatelom? - Palikot został ponownie upomniany, a Ewa Kopacz zapowiedziała skierowanie skargi do komisji etyki. - Spokojnie, nie będę cytował ministra Sienkiewicza, obiecuję, do tego się nie posunę. - Zastrzegał Palikot.

 - Ale Polska może z tego kryzysu wyjść mocniejsza, jeśli będzie realna wola zmiany. To nie musi się tak skończyć, przez te kilka miesięcy można uruchomić procedury, które umocnią państwo. Trzeba tego chcieć,  a wy nie chcecie. Nie ma woli naprawy kraju. Czy ktoś dziś uwierzy, że po tych taśmach nasz kraj będzie się rozwijał? Czy naprawdę chodzi
o to, żeby trwać, robić sztukę dla sztuki? Z drugiej strony - PiS z Korwinem siedzą nam na karku, mogą nam zrujnować
Polskę. Żądamy przyspieszonych wyborów. - Zakończył Palikot.

TVN24