Centralne Biuro Śledcze rozbiło gang kierowany przez trzech braci z Gdyni, którzy biciem i szantażem zmuszali kobiety do prostytucji. W ich agencjach pracowało około 70 kobiet.
Poszkodowane wspominały, że na początku było miło - częste obiady i kolacje w drogich restauracjach. Później musiały jednak to odpracować. Najwierniejszym kobietom tatuowano napisy: „Własność Pawła”, czy "Niewolnica Pana Olka". - Pod wieloma względami przypominało to sektę, ponieważ pokrzywdzone były bardzo przywiązane do swoich oprawców - powiedział Mariusz Marciniak z prokuratury apelacyjnej w Gdańsku.
Fakty TVN/x-news
Fakty TVN/x-news
