Generał Czesław Kiszczak opuścił już szpital w Gdańsku i wraca do domu w Warszawie.
Szef MSW z czasów PRL trafił tam w asyście policji we wtorek na przymusowe badania lekarskie. Miały one wykazać, czy może brać udział w procesie odwoławczym w sprawie stanu wojennego.
Gen. Kiszczaka po badaniach na noszach zabrano do karetki, która odwiozła go do Warszawy. Lekarze nie komentują ewentualnych wyników badań generała. Trafią one do sądu w ciągu kilku tygodni.
TVN24/x-news
Gen. Kiszczaka po badaniach na noszach zabrano do karetki, która odwiozła go do Warszawy. Lekarze nie komentują ewentualnych wyników badań generała. Trafią one do sądu w ciągu kilku tygodni.
TVN24/x-news