- Prof. Andrzej Rzepliński zawsze stawał po stronie Kościoła, a nigdy po stronie państwa i to jest bardzo groźne - mówiła Joanna Senyszyn w "Kropce nad i". Posłanka SLD skrytykowała prezesa Trybunału Konstytucyjnego za przyjęcie papieskiego odznaczenia.
Prof. Rzeplińskiego bronił Stefan Niesiołowski z PO, który stwierdził, że otrzymywanie takich odznaczeń, jest "rzeczą normalną, oczywistą". - To przecież jest zaszczyt nosić krzyż, który dostaje się od Ojca Świętego, zastępcy Pana Jezusa na ziemi. Co w tym złego? - pytał Niesiołowski. - Przyjmowanie odznaczeń z wyjątkiem tych od krwawych, despotycznych reżimów - w przypadku Watykanu, nie ma do czynienia z taką sytuacją - jest rzeczą normalną, oczywistą - dodał.
Ze zdaniem Niesiołowskiego nie zgodziła się Joanna Senyszyn, która wskazywała na zasadę rozdziału Kościoła i państwa. - Jeżeli mamy chociaż udawać, że jest rozdział Kościoła od państwa i że żyjemy w państwie świeckim, to urzędujący prezes Trybunału Konstytucyjnego - jeżeli nawet został odznaczony - to nie powinien takiego odznaczenia w czasie swojego urzędowania przyjmować - mówiła. Jak stwierdziła, ta i kilka innych sytuacji powodują, że "Kościół wtrąca się do ustawodawstwa polskiego".
Senyszyn zaznaczyła, że to właśnie Trybunał Konstytucyjny uznał, że jest dozwolone przekazywanie budżetowych pieniędzy na budowę Świątyni Opatrzności Bożej (czemu sprzeciwiało się SLD - red.). - A to cecha państwa wyznaniowego, jeżeli z budżetu państw płyną pieniądze bezpośrednio do Kościoła - tłumaczyła.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński otrzymał odznaczenie od papieża za zasługi dla Kościoła i systemu prawnego w Polsce. Prezes TK przyjął to wyróżnienie jednocześnie wywołując dyskusję nad tym, czy w ten sposób nie naruszył zasady niezawisłości sędziowskiej. Prof. Rzeplińskiego skrytykował m.in. prof. Wiktor Osiatyński, który jest zdania, że za przyjęcie odznaczenia prezes TK powinien zrezygnować z obecnej funkcji.
TVN24
Ze zdaniem Niesiołowskiego nie zgodziła się Joanna Senyszyn, która wskazywała na zasadę rozdziału Kościoła i państwa. - Jeżeli mamy chociaż udawać, że jest rozdział Kościoła od państwa i że żyjemy w państwie świeckim, to urzędujący prezes Trybunału Konstytucyjnego - jeżeli nawet został odznaczony - to nie powinien takiego odznaczenia w czasie swojego urzędowania przyjmować - mówiła. Jak stwierdziła, ta i kilka innych sytuacji powodują, że "Kościół wtrąca się do ustawodawstwa polskiego".
Senyszyn zaznaczyła, że to właśnie Trybunał Konstytucyjny uznał, że jest dozwolone przekazywanie budżetowych pieniędzy na budowę Świątyni Opatrzności Bożej (czemu sprzeciwiało się SLD - red.). - A to cecha państwa wyznaniowego, jeżeli z budżetu państw płyną pieniądze bezpośrednio do Kościoła - tłumaczyła.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński otrzymał odznaczenie od papieża za zasługi dla Kościoła i systemu prawnego w Polsce. Prezes TK przyjął to wyróżnienie jednocześnie wywołując dyskusję nad tym, czy w ten sposób nie naruszył zasady niezawisłości sędziowskiej. Prof. Rzeplińskiego skrytykował m.in. prof. Wiktor Osiatyński, który jest zdania, że za przyjęcie odznaczenia prezes TK powinien zrezygnować z obecnej funkcji.
TVN24