List gończy i 30 dni aresztu dla redaktora naczelnego "Uważam Rze"

List gończy i 30 dni aresztu dla redaktora naczelnego "Uważam Rze"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jan Piński (Fot. Michal Piesciuk / Newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
"Mimo przedstawienia zwolnienia lekarskiego od biegłego sądowego sędzia drugiego wydziału Sądu Rejonowego Warszawa Mokotów Joanna Bukowska nakazała aresztowanie redaktora naczelnego >Uważam Rze< Jana Pińskiego i wysłała za nim list gończy" - pisze Krzysztof Galimski, zastępca redaktora naczelnego "Uważam Rze".
Piński miał się stawić w sądzie w związku z procesem redaktora ze spółką paliwową J&S Energy. - Moja sprawa z firmą J&S Energy trwa od 2012r. Ja pozwałem ich wygaszenie tytułu egzekucyjnego, oni mnie o ujawnienie majątku - tłumaczy Piński.

Naczelny "Uważam Rze" nie pojawił się na rozprawie. Jego adwokat przedstawił jednak zwolnienie lekarskie wystawione przez biegłego sądowego. Prowadząca sprawę sędzia Joanna Bukowska postanowiła nałożyć na dziennikarza grzywnę, 30-dniowy areszt oraz nakazać wydanie za nim listu gończego. Po tym jak adwokat Pińskiego powiedział, iż zwolnienie zostało wydane przez biegłego sądowego sędzia anulowała jedynie karę grzywny.

- Działanie sądu, który lekceważy zwolnienie lekarskie, potwierdzone przez biegłego i chce 30 dni więzienia dla dziennikarza jest tak absurdalne, że trudno mi to komentować. W poniedziałek zostanie złożony wniosek o uchylenie postanowienia sądu, a także wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciwko sędzi Bukowskiej - mówi redaktor naczelny "Uważam Rze" Jan Piński.

Co ciekawe Piński jest autorem tekstu "Nietykalni" opisującego, jak sędziowie uczynili z Polski państwo bezprawia. Artykuł ukazał się w styczniu 2015.

uwazamrze.pl