Rusza śledztwo ws. podsłuchu w restauracji

Rusza śledztwo ws. podsłuchu w restauracji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Podsłuchy w kolejnej warszawskiej restauracji (fot. Pio Si/fotolia.com)
Prokuratura wbrew wicepremierowi Tomaszowi Siemoniakowi wszczęła postępowanie w sprawie podsłuchu w restauracji "Różana" - podaje tvn24.pl.
Warszawska Prokuratura Okręgowa z urzędu wszczęła śledztwo z art. 269b kodeksu karnego w sprawie instalacji do podsłuchiwania w restauracji „Różana” na warszawskim Mokotowie.

- Wyłączono do odrębnego postępowania materiały w zakresie pozyskania urządzeń podsłuchowych i wizualnych, a następnie zamontowania ich w restauracji „Różana” w celu uzyskiwania informacji bez uprawnienia, tj. o czyn z art. 269b § 1 kk.  - powiedział Przemysław Nowak, rzecznik stołecznej prokuratury.

Podsłuch znaleziony przed spotkaniem

Sprawa zaczęła się, gdy Służba Kontrwywiadu Wojskowego 1 kwietnia sprawdzała restaurację „Różana” na warszawskim Mokotowie. W lokalu na obiad umówił się wicepremier i minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak ze swoją holenderską odpowiedniczką Jeanine Hennis-Plasschaert.

SKW wezwała policję. Zabezpieczono urządzenie i komputery, do których mógł być podłączony rejestrator

Siemoniak nie czuje się pokrzywdzony

3 kwietnia ruszyło w tej sprawie postępowanie sprawdzające. Oskarżyciele nie mogli jednak nic zrobić, ponieważ Siemoniak jako osoba pokrzywdzona nie złożyła wniosku o ściganie. Powód? Nie doszło do nagrywania.

Śledczy rozpoczęli więc z urzędu inne śledztwo - kto i w jakim celu zamontował rejestrator.

tvn24.pl