Zamieszki po śmierci kibica. 14 rannych policjantów

Zamieszki po śmierci kibica. 14 rannych policjantów

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wprost) Źródło: Wprost
W wyniku starć pomiędzy policją a kibicami, do jakich doszło minionej nocy w Knurowie rannych jest 14 policjantów, a 6 kibiców zatrzymano. Zamieszki wybuchły, po tym jak jeden z kibiców Concordii Knurów został trafiony w szyję gumową kulą wystrzeloną przez policją, zmarł. Sprawę bada prokuratura oraz specjalna grupa policyjna.
Funkcjonariuszy, którzy pilnowali wejścia do szpitala, gdzie trafił zmarły kibic, według relacji rzecznika katowickiej policji Andrzeja Gąski zaatakowała grupa blisko dwustu pseudokibiców.

Starcia na stadionie

Zamieszki są efektem zdarzeń, do których doszło podczas meczu IV ligi pomiędzy Concordią Knurów a Ruchem Radzionków. Wśród kibiców doszło do awantury, fani z Knurowa zaczęli rzucać na murawę niebezpiecznymi przedmiotami.

Kiedy sędzia przerwał mecz, grupa ok. 50 chuliganów wtargnęła na obiekt w celu konfrontacji z kibicami Ruchu Radzionków.

Funkcjonariusze dążyli do uniemożliwienia starcia pomiędzy kibolami. Kiedy w ich stronę posypały się niebezpieczne przedmioty, oddali salwę ostrzegawczą z broni gładkolufowej. Ta nie przyniosła oczekiwanego efektu, więc wystrzelono w stronę kibiców. Spotkanie zabezpieczała grupa 40 funkcjonariuszy.

Wykrwawił się w drodze do szpitala

W czasie starcia ranny w szyję został 27-letki kibic z Knurowa. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że został postrzelony w szyję i wykrwawił się po przewiezieniu do szpitala. W Knurowie specjalna grupa policjantów wyjaśnia, czy oddział na stadionie zachował się właściwie, ale jak mówi szef śląskiej policji wstępne ustalenia wskazują, że  nie doszło do złamania przepisów.

Okoliczności śmierci 27-letniego kibica wyjaśni gliwicka prokuratura. W odrębnym postępowaniu zostaną zbadane okoliczności nocnych burd.
RMF24.pl, TVN24.pl, Wprost.pl