Na krajowej "jedynce" w okolicy miejscowości Wanaty koło Częstochowy (woj. śląskie) doszło do wypadku autokaru przewożącego dzieci. Po rannych wysłano dwa śmigłowce LPR. Na miejscu są też pogotowie i straż pożarna.
Autobus przewrócił się i wpadł do rowu. Jechało nim 44 dzieci i ich opiekunowie.
Jak podaje RMF FM poszkodowanych zostało 48 osób. - Na szczęście mówimy już o opanowanej sytuacji. Te dzieci doznały powierzchownych obrażeń. Jeden ze śmigłowców transportuje kierowcę autokaru, drugi będzie transportował dziecko, które doznało urazu kręgosłupa - powiedział w rozmowie z RMF FM Robert Gałązkowski, szef Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Pozostałe dzieci odwieziono karetkami do szpitali w Częstochowie.
RMF FM
Jak podaje RMF FM poszkodowanych zostało 48 osób. - Na szczęście mówimy już o opanowanej sytuacji. Te dzieci doznały powierzchownych obrażeń. Jeden ze śmigłowców transportuje kierowcę autokaru, drugi będzie transportował dziecko, które doznało urazu kręgosłupa - powiedział w rozmowie z RMF FM Robert Gałązkowski, szef Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Pozostałe dzieci odwieziono karetkami do szpitali w Częstochowie.
RMF FM