Falenta odpowiada na publikację "Wyborczej". "Bicie piany"

Falenta odpowiada na publikację "Wyborczej". "Bicie piany"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Falenta (fot. mat. prasowe)
Marek Falenta, główny podejrzany w aferze podsłuchowej na swoim blogu odniósł się do dzisiejszej publikacji „Gazety Wyborczej” jakoby w przeszłości był informatorem trzech służb specjalnych
"Sam mówiłem w zeszłym roku, że początkowo spotykałem się z ABW a później kontakty te przejęło CBA” – napisał Falenta. Biznesmen następnie przypomniał, że Paweł Wojtunik przeszedł do Centralnego Biura Antykorupcyjnego z Centralnego Biura Śledczego, wobec czego mało prawdopodobnym jest, że nie wiedziałby o współpracy Falenty z CBŚ. "Może mieliśmy wtedy do czynienia ze zbiorową amnezją albo gigantycznym niedopełnieniem obowiązków służbowych?” – zastanawiał się na swoim blogu.

"Takie bicie piany w nadziei, że za chwilę wyskoczy z niej Wenus” – ocenił publikację „Gazety Wyborczej” podejrzany o zlecanie podsłuchów. Dodał, że „cała jego nadzieja” to prokuratura, która szybko wyjaśni sprawę.

Artykuł "Gazety Wyborczej"

"Gazeta Wyborcza" pisze, że gdy Falenta zlecał podsłuchy był jednocześnie informatorem ABW. Oficerowie Agencji Bezpieczeństwa wewnętrznego z Dolnego Śląska mieli z nim prowadzić "dialog operacyjny".  Z kolei w ramach współpracy z CBA Falenta miał przekazywać agentom treść nielegalnych nagrań.

W przypadku kontaktów Falenty z ABW sprawa została zbadana i uznano, że jego relacje łamały przepisy. Okazało się też, że oficerowie nie zdawali sobie sprawy, iż informacje, które im dostarczał pochodzą z nielegalnych podsłuchów. CBA również odniosło się do współpracy z Falentą i zapewnia, że nie wiedziało o podsłuchach. "Gazeta Wyborcza" zwraca uwagę na to, że w marcu tego roku Centralne Biuro Antykorupcyjne przekazało prokuraturze 11 nieznanych nagrań, a szef CBA odmówił ujawnienia ich źródła.

Ostatni wątek kontaktów Falenty ze służbami to jego relacje z CBŚ. Jak wynika z ustaleń "Gazety Wyborczej" funkcjonariusz odpowiedzialny za rozpracowanie Falenty posiada aktualne zarzuty w związku z nielegalnym nagrywaniem biznesmenów, którzy konkurowali z Falentą. Oprócz tego, ten sam funkcjonariusz miał przekazywać Falencie policyjne dane.

Blog Marka Falenty, Gazeta Wyborcza