Gowin przewiduje klęskę PO oraz zdradza cel działania "spółdzielni"

Gowin przewiduje klęskę PO oraz zdradza cel działania "spółdzielni"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Gowin (fot.wprost) 
Przewodniczący Polski Razem, poseł Zjednoczonej Prawicy (Prawo i Sprawiedliwość, Solidarna Polska, Polska Razem – red.), a zarazem były członek Platformy Obywatelskiej oraz minister sprawiedliwości Jarosław Gowin na antenie TV Republika ocenił, że „jeśli nic nadzwyczajnego nie wydarzy się w polskiej polityce przez te trzy miesiące, PO będzie skazana na ławy opozycji”.
W opinii Gowina, "czołowym politykom PO zależy na miejscach w Sejmie oraz na zmniejszeniu naszej przewagi”. - Mają też nadzieję, że uda im się stworzyć pewnego rodzaju kordon wokół obozu PiS (wraz z PSL i Zjednoczoną Lewicą)– podkreślał. Dodał, że przykład odsunięcia w regionie łódzkim Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej jest pokazem siły ze strony ‘baronów”, a zarazem liderów „spółdzielni” – Cezarego Grabarczyka i Andrzeja Biernata. Gowin wyjaśnił, że słowo „spółdzielnia” nie jest przypadkowa, gdyż ludzie Ci "dzielą się stołkami”. Dodał, że prawdopodobnie Cezary Grabarczyk podczas posiedzenia Rady Krajowej zgodzi się, by odsunięta posłanka otrzymała drugie miejsce na liście, jeśli jemu przypadnie pierwsze.

Kandydaci Polski Razem

– Będę startował z Krakowa. Mogę dodać, że z miejsca, które sobie wybrałem – powiedział szef Polski Razem pytany o swój start w wyborach. Dodał też, że z list Zjednoczonej Prawicy do Senatu wystartują też Paweł Kowal i Adam Bielan.

Spadek poparcia dla Kukiza


Gowin przyznał też, że z niepokojem obserwuje spadek poparcia dla Pawła Kukiza. – Jeśli Kukiza nie będzie w Sejmie, obóz PiS i Zjednoczonej Prawicy może mieć problem z koalicją – ocenił. Szef Polski Razem zapowiedział też, że jego partia będzie aktywnie wspierać akcje zachęcające do udziału we wrześniowym referendum.

TV Republika