W referendum pojawią się pytania dot. Kościoła? "Ludzie są oburzeni pazernością kleru"

Przypomnijmy, Janusz Palikot zapowiedział złożenie mandatu, by do końca kadencji parlamentarnej jego miejsce zajął Andrzej Dołecki, lider stowarzyszenia Wolne konopie, którego rodzice przybywają w areszcie oskarżeni o przemyt litra oleju konopnego. Substancja, którą sprowadzili, miała zostać użyta, jak mówił Dołecki, w terapii chorej na raka trzustki babci. Rodzicom aktywisty grozi od 3 do 15 lat więzienia. – Jeszcze nie oddałem mandatu, zrobię to lada moment. W sierpniu przestanę być posłem Twojego Ruchu do parlamentu. Moje miejsce zajmie właśnie Andrzej Dołecki, którego rodzice siedzą w więzieniu za sprowadzenie jednego litra oleju konopnego. To traktowanie ich jak mafii, gangsterów – mówił Palikot. Podkreślił także, że dotychczas Andrzej Dołecki nie mógł odwiedzić swoich rodziców.

Nowa polityka narkotykowa?

Polityk podkreślił także, że skoro w około 70 proc. polska opinia publiczna jest gotowa na legalizację marihuany medycznej, to należy przygotować się na zmianę polityki narkotykowej. – To jedyny cywilizowany sposób, żeby nie było dopalaczy. Dlaczego są dopalacze? Bo nie ma dostępu do koncesjonowanych narkotyków miękkich. Przez to, że ludzie brali takie świństwa, 20 osób umarło,a 200 było zatrutych. Ten facet wychodzi za kaucją 10 tys. złotych, a ci ludzie Bogu ducha winni, siedzą w więzieniu – mówił.

Nowe pytania w referendum?

Palikot został zapytany również o swój list do prezydenta Andrzeja Dudy. Polityk złożył go w poniedziałek i zawarł w nim prośbę o dopisanie dwóch pytań do referendum, które przewidywane jest na 6 września. Chciałby, aby dotyczyły one wycofania religii ze szkół oraz likwidacji funduszu kościelnego.  – Prezydent Duda jest prezydentem wszystkich Polaków zarówno tych wierzących, jak i niewierzących. Jeżeli Beata Szydło zgłasza propozycję dodatkowych pytań, to ja jestem za tym, by dodać kolejne dwa pytania. Ludzie są oburzeni pazernością kleru – mówił Palikot[[ank_1]]

Tvp.Info