A co jeżeli referendum się uda

A co jeżeli referendum się uda

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gdyby wrześniowe referendum jakimś cudem okazało się jednak ważne i obywatele opowiedzieliby się w nim za zmianami, to mogliby się później zdziwić, co też z tego wszystkiego wynikło.

Pieniądze dla Partii

Zmiana systemu finansowania partii nie oznacza bowiem, że nie mogłyby one otrzymywać pieniędzy z budżetu. Jedynie nie powinny – tak jak obecnie – otrzymywać dotacji na działalność statutową, której wysokość jest uzależniona od poparcia zdobytego w ostatnich wyborach. Według znawcy systemów wyborczych Jarosława Flisa z Uniwersytetu Jagiellońskiego pytanie o finansowanie partii zostało tak skonstruowane, że można je dowolnie interpretować. Możliwa byłaby np. taka zmiana, że wszystkie partie dostawałyby z budżetu tyle samo pieniędzy albo zmieniona zostałaby zasada obliczania dotacji. To – zdaniem Flisa – w zupełności wypełniłoby obowiązek zmiany systemu finansowania partii.

Ale są i inne możliwe rozwiązania, np. odpis na partię od podatku dochodowego. Janusz Palikot kilka lat temu uczynił z tego pomysłu sztandarowy postulat swojej partii i nagłaśniał go, dopóki była ona w miarę popularna. Gdy straciła w sondażach, lider Twojego Ruchu stracił serce do swojego pomysłu. Odpis od podatku jest jednak kontrowersyjny. Oznaczałby np. że partie reprezentujące bogatych wyborców mogłyby liczyć na więcej pieniędzy, a formacje mające biedniejszy elektorat musiałyby się zadowolić niższymi kwotami. – Poza tym nie wiem, czy to jest dobry pomysł, żeby księgowa w urzędzie mająca dostęp do zeznań podatkowych wiedziała, jakie sympatie polityczne mają urzędnicy – dodaje Flis.

Więcej możesz przeczytać w 35/2015 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.