Kidawa-Błońska staje po stronie Siemoniaka. "Jego propozycja jest ciekawsza"

Kidawa-Błońska staje po stronie Siemoniaka. "Jego propozycja jest ciekawsza"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Małgorzata Kidawa-Błońska (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Trybunał Konstytucyjny to jeden z filarów demokracji. Instytucja, do której można odwołać się w sprawach spornych musi być niezależna i merytoryczna. Mam wrażenie, że wszystkie działania dotyczące TK są po prostu psute i może się to zakończyć katastrofą - oceniła wicemarszałek Sejmu.
Wicemarszałek Sejmu odniosła się  do kwestii wyborów nowego przewodniczącego PO. - Mam nadzieję, że w połowie stycznia poznamy nowego szefa partii. Wolę, jak ta kampania odbywa się w strukturach a nie w mediach, bo to jest nasza wewnętrzna sprawa. Tyle razy wróżono nam, że nastąpi podział i jakoś do tej pory zawsze sobie radziliśmy. To będzie dla nas czas próby, ale mam nadzieję, że wyjdziemy z niej zwycięsko  - powiedziała. Kidawa-Błońska skomentowała także niepochlebne słowa Grzegorza Schetyny skierowane do Tomasza Siemoniaka, który mówił m.in. o tym, że były wicepremier nigdy nie był liderem - To było niepotrzebne. Jeśli ktoś krzyczy ja, ja ja jestem najlepszy to znaczy, że sam ma wątpliwości.  Nie można tak mówić o konkurentach i to jeszcze z jednej partii. Mnie zależy na tym, żeby PO była jednością, to jest teraz najważniejsze. Większość członków PO chce racjonalnego działania, a tego gwarantem jest Tomasz Siemoniak. Jego propozycja jest ciekawsza, a przywództwo gwarantuje uspokojenie emocji oraz otwarcie na inne środowiska - stwierdziła polityk PO.Była marszałek Sejmu nie wykluczyła współpracy z partią Ryszarda Petru. - W programach gospodarczych na pewno możliwa jest nasza współpraca z Nowoczesną. Jest tam wiele nowych osób, które dopiero uczą się swojej pracy, więc nie wiemy jak do końca będzie wyglądać ta partia, ale na pewno nie będziemy się zamykać na ewentualne wspólne działania - stwierdziła.Polityk PO oceniła również zmiany w Trybunale Konstytucyjnym. - Mam wrażenie, że wszystkie działania dotyczące TK są po prostu psute i może się to zakończyć katastrofą - stwierdziła polityk PO. - Czerwcowa nowelizacja ustawy autorstwa PO i PSL była przyjmowana dwa lata, chodziło nam o to, żeby Trybunał zawsze mógł działać w pełnym składzie. Mieliśmy mnóstwo ocen i opinii prawników, których przy ustawie PiS zdecydowanie zabrakło - oceniła Kidawa-Błońska. 
Polskie Radio