PO złożyło projekty 6 uchwał o TK, by "ratować autorytet prezydenta"

PO złożyło projekty 6 uchwał o TK, by "ratować autorytet prezydenta"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sławomir neumann (fot. KONRAD KOCZYWAS / FOTONEWS / NEWSPIX.PL)Źródło:Newspix.pl
- Przyjęcie tych uchwał da możliwość naprawienia sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym, a panu prezydentowi - przyjęcie ślubowania od trzech dobrze wybranych sędziów - przekonywał Sławomir Neumann z Platformy Obywatelskiej. Zdaniem posłów PO taki scenariusz miałby "uratować autorytet państwa polskiego i autorytet prezydenta".

Trzy z uchwał PO unieważniałyby decyzję Sejmu poprzedniej kadencji o wyborze sędziów TK, a trzy kolejne służyłyby do powołania sędziów, którzy według orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego powołani zostali niezgodnie z konstytucją.

– W takim przypadku w piątek zakończyłby się kryzys konstytucyjny i Komisja Wenecka w sobotę podejmując decyzję o ostatecznej opinii, mogłaby znacznie złagodzić ten dokument. Polska nie byłaby już krajem postrzeganym tak negatywnie przez fachowców od oceny przestrzegania praw obywatelskich, konstytucyjności i praworządności – mówił Neumann.

"Kaczyński nie jest profesorem prawa"

Pomimo prośby MSZ Komisja Wenecka postanowiła zająć się przyjęciem ostatecznej opinii dotyczącej praworządności w Polsce w dniach 12-13 marca.

–  Cały świat wie, że opinia Komisji Weneckiej nie jest prawem narzuconym innemu państwu. To państwo reaguje na tę opinię i w większości przyjmuje taką opinię. Rozumiem, że Jarosław Kaczyński nie chce przyjąć dzisiaj opinii Komisji, chce stanąć obok Władimira Putina i razem z nim udowadniać demokratycznemu światu, że w Polsce jest wszystko ok, a kilkudziesięciu wybitnych prawników demokratycznego świata się myli. Jak wygląda demokracja, wie tylko Jarosław Kaczyński i Władimir Putin. Jeżeli tak będzie postrzegał politykę i naszą rolę w polityce międzynarodowej, to źle dla źle dla Polski, to fatalna sytuacja i fatalna wiadomość – komentował Neumann.

– Można trochę złośliwie powiedzieć - akceptujemy to, że Jarosław Kaczyński jest prezesem PiS, ale naprawdę to nie oznacza, że jest profesorem prawa. Raczej w tym wypadku racja jest po stronie tych, którzy rzeczywiście są konstytucjonalistami, mają reputację w świecie. Komisja Wenecka nie ma armii, nie ma czołgów, siłą niczego nam nie narzuci. Apele Jarosława Kaczyńskiego o to, żeby zachować suwerenność, są trochę na wyrost. Ma natomiast coś więcej, ma reputację. I dziś reputację traci rząd Jarosława Kaczyńskiego, a reputacja Komisji Weneckiej jest niezmiennie szanowana przez wszystkie właściwie społeczeństwa i rządy demokratyczne. Dlatego tak ważna jest dla dalszych losów i debat o Polsce zarówno na forum Komisji Europejskiej, jak i Rady Europy –  dodał inny poseł PO, Andrzej Halicki.

Gazeta Wyborcza