Zginął Daniel Podrzycki (aktl.)

Zginął Daniel Podrzycki (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Daniel Podrzycki, lider Polskiej Partii Pracy i jej kandydat na prezydenta, zmarł w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym w Sosnowcu. Półgodzinna reanimacja nie przyniosła rezultatu.
Obrażenia, jakie odniósł w wypadku lider Polskiej Partii Pracy i jej kandydat na prezydenta Daniel Podrzycki, były niezwykle poważne i nie dawały lekarzom szans na  ratunek - powiedział Zbigniew Swoboda, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. Św. Barbary w Sosnowcu, dokąd trafił po wypadku Podrzycki.

"Według raportu lekarza dyżurnego pacjent trafił do naszego szpitala o godz. 18.30. Był przez pół godziny reanimowany przez znakomitych specjalistów, równolegle był poddawany specjalistycznym badaniom. Niestety, obrażenia były tak poważne, że lekarze od początku obawiali się, iż pacjenta nie uda się uratować. Reanimacja nie przyniosła rezultatu" - powiedział Swoboda.

Daniel Podrzycki wracał samochodem z nagrania telewizyjnej reklamówki wyborczej w Katowicach. Jechał do Huty Katowice w  Dąbrowie Górniczej, przed którą miał nagrać jeszcze kilka słów. W  Sosnowcu z nieustalonych dotąd przyczyn jego samochód przerwał bariery dzielące pasy ruchu i zjechał na przeciwny pas.

"Nagrywaliśmy materiał na potrzeby jego kampanii prezydenckiej, którą zamierzaliśmy rozpocząć w przyszłym tygodniu. Rozstaliśmy się ok. 17 przed naszym biurem w Katowicach. Daniel Podrzycki chciał nagrać jeszcze kilka słów przed Hutą Katowice" -  powiedział najbliższy współpracownik kandydata na prezydenta, Bogusław Ziętek.

W Wolnym Związku Zawodowym "Sierpień 80", którego założycielem i wieloletnim przewodniczącym był Podrzycki, informacja o jego śmierci wywołała szok.

em, pap