"Nieście mądrość ewangeliczną w sposób dojrzały"

"Nieście mądrość ewangeliczną w sposób dojrzały"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Benedykt XVI zaapelował na Jasnej Górze do przedstawicieli ruchów w Kościele, by mądrość ewangeliczną nieśli w sposób dojrzały "w świat kultury i pracy, w świat mediów i polityki, w świat życia rodzinnego i społecznego".
Swe wystąpienie skierował też do zakonników, sióstr zakonnych i kleryków przygotowujących się do posługi kapłańskiej.

Wczesnym wieczorem Benedykt XVI poprowadził z Wałów Jasnogórskich nabożeństwo majowe, w którym uczestniczyło kilkaset tysięcy wiernych. Entuzjastycznie przywitali oni papieża, skandując: "Kochamy Cię, Ojcze Święty". Gdy papież zaczął po polsku: "W imię Ojca i Syna" - aplauz był jeszcze większy. Powtarzane przez wiernych imię papieża "Benedetto" słychać było daleko poza jasnogórskimi Wałami.

"Prosimy Cię, Umiłowany Ojcze Święty, odmów z nami błagalną litanię, zawierz nas znowu Maryi i pobłogosław rzesze ludu Bożego - witał papieża metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak. Słowa powitania zebrani przerywali brawami i okrzykami: "Niech żyje papież!".

Swe wystąpienie Ojciec Święty zaczął po polsku. "Wiara może zawsze doprowadzić nas na nowo do Boga, nawet, gdy wyrządza nam krzywdę nasz własny grzech" - mówił Benedykt XVI.

"Niezależnie od tego, jaką misję wam powierzono, jakąkolwiek posługę klasztorną czy apostolską spełniacie, zachowajcie w sercu prymat waszego życia konsekrowanego" - zwrócił się papież do przedstawicieli wspólnot zakonnych. Podkreślił, że wyrzekli się oni "rzeczy dobrych, rozporządzania własnym życiem, rodziny, zdobywania majątku, aby zyskać wolność konieczną do bezgranicznego oddania siebie Chrystusowi i Jego Królestwu".

"Czy pamiętacie ten wasz pierwotny zachwyt, kiedy podjęliście pielgrzymkę wiary, powierzając się całkowicie Bogu w życiu konsekrowanym? Nie traćcie tego pierwotnego entuzjazmu, pozwólcie Maryi, aby was poprowadziła ku jeszcze głębszej wierze" - apelował Benedykt XVI.

Zwracając się do kleryków papież podkreślił, że świat i Kościół potrzebują świętych kapłanów. "Nie obawiajcie się obowiązków i niespodzianek przyszłości! Nie lękajcie się, że zabraknie wam słów, że spotkacie się z odrzuceniem!" - mówił. Apelował, by byli "wrażliwi na ślady świętości, które Bóg im ukaże wśród wiernych".

Reprezentanci ruchów kościelnych usłyszeli od Ojca Świętego, że sprawdzianem autentyczności ich wiary i misji, która nie zwraca na siebie uwagi, ale budzi wiarę i miłość, będzie porównanie z wiarą Maryi.

"Formujcie wasze umysły i serca w oparciu o dzieła wielkich mistrzów oraz świadków wiary, pamiętając, że dziedzictwo szkół duchowości nie powinno być zamknięte, jak skarb, w klasztornych bibliotekach. Mądrość ewangeliczną, zaczerpniętą z dzieł wielkich świętych i sprawdzoną we własnym życiu, trzeba nieść w sposób dojrzały, nie dziecinny, i też nie agresywny, w świat kultury i pracy, w świat mediów i polityki, w świat życia rodzinnego i społecznego" - mówił Benedykt XVI.

Tym, którym - jak zaznaczył Ojciec Święty trudno uwierzyć w Boga, powtórzył: "Bóg jest miłością".

"Bądźcie i wy, drodzy przyjaciele, świadkami tej prawdy. Będziecie nimi skutecznie, jeśli będziecie się uczyć w szkole Maryi. Przy Niej doświadczycie, że Bóg jest miłością, i tego kochającego Boga będziecie przekazywać światu, w tak różnorodne i bogate sposoby, jakie Duch święty wam podpowie" - zakończył po polsku, gorąco oklaskiwany, Ojciec Święty.

Po odśpiewaniu Litanii Loretańskiej do Najświętszej Maryi Panny, Benedykt XVI pobłogosławił wiernych Najświętszym Sakramentem. "Dziękujemy!", "Zostań z nami!" - skandowali zebrani na jasnogórskich Wałach.

Pielgrzymi, którzy szczelne wypełnili błonia przy Sanktuarium, mogli oglądać uroczystość na dwóch telebimach. Nad głowami zgromadzonych widoczne były flagi i transparenty "Solidarności" oraz banery z nazwami miejscowości z całej Polski. Wyróżniał się olbrzymi, biało-żółty transparent z niebieskim napisem "Szczecinek Siamo con Te" - "Jesteśmy z Tobą". Były flagi ukraińskie i słowackie. Do Częstochowy na spotkanie z papieżem przyjechali też pielgrzymi z Czech i Niemiec. "Jesteśmy tu nie tylko po to, żeby zobaczyć papieża, ale przede wszystkim, żeby go posłuchać i umocnić naszą wiarę" - powiedział Peter Slany ze Słowacji.

"Jestem w Polsce od trzech miesięcy, w domu macierzystym naszego zgromadzenia. Jestem tu, ponieważ chcę pomagać ludziom, poznać Boga. Ojciec Święty to ktoś, kto pomaga ludziom w poznaniu Boga. Chcę służyć ludziom i Bogu, tak jak On" - powiedziała czarnoskóra siostra Grace Kweka, urszulanka z Tanzanii.

Wierni gromadzili się od rana, nie zważając na przelotne deszcze. Czas spędzali modląc się o rychłą beatyfikację Jana Pawła II. Księża wyspowiadali setki wiernych. Po południu mszę św. odprawił kard. senior Henryk Gulbinowcz. Wysłuchano też Kantaty Maryjnej Józefa Skrzeka.

pap, ab