Doniesienia o drugim martwym migrancie na Białorusi. Do sieci trafiło dramatyczne nagranie

Doniesienia o drugim martwym migrancie na Białorusi. Do sieci trafiło dramatyczne nagranie

Cudzoziemcy, którzy informowali o śmierci migranta
Cudzoziemcy, którzy informowali o śmierci migranta Źródło:X / Franak Viačorka
Doradca Swiatłany Cichanouskiej Franak Viačorka zamieścił nagranie, na którym widać migrantów niosących rzekomo zwłoki zmarłego towarzysza podróży. Dramat miał rozegrać się po stronie białoruskiej.

„On nie żyje, potrzebujemy pomocy” – takimi słowami przedstawieni na filmie cudzoziemcy mają informować białoruskich strażników o śmierci jednego z nich. Na wideo widać grupę mężczyzn niosących skonstruowane ze ściętych drzew i brezentu nosze. Pod plandeką mają znajdować się zwłoki.

Franak Viačorka, który opublikował nagranie na Twitterze, podkreśla, że może być to już druga informacja o śmierci migranta po stronie białoruskiej w ciągu ostatnich dwóch dni. Portal OKO.press podał, że cudzoziemcy donosili o martwym 14-letnim Kurdzie, który miał zostać zabrany przez reżimowe służby. „ONZ powinna rozważyć wysłanie na Białoruś misji humanitarnej” – komentuje Viačorka.

twitter

Kryzys na granicy polsko-białoruskiej

Tymczasem sytuacja na granicy polsko-białoruskiej dalej pozostaje napięta. W poniedziałek 8 listopada pod granicę Polski ruszyła duża grupa migrantów, która obecnie koczuje po białoruskiej stronie. W pobliżu tymczasowego płotu rozlokowały się grupy migrantów, którzy usiłują wedrzeć się na teren Polski. Z najnowszego komunikatu Straży Granicznej wynika, że w środę 10 listopada zostało odnotowanych 468 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Wobec 42 cudzoziemców zostały wydane postanowienia o opuszczeniu terytorium Polski.

W okolicach Białowieży w nocy doszło do próby siłowego sforsowania granicy przez grupę około 150 migrantów. W kierunku żołnierzy i funkcjonariuszy pełniących służbę w tym miejscu poleciały gałęzie i kamienie.

W czwartek w sprawie kryzysu na wschodniej granicy Unii Europejskiej zbiera się Rada Bezpieczeństwa ONZ. UE i Stany Zjednoczone zamierzają z kolei nałożyć na reżim Łukaszenki kolejne sankcje. Zareagowało również NATO. Według organizacji „Białoruś ponosi odpowiedzialność za kryzys, a wykorzystywanie migrantów przez reżim Łukaszenki jako taktykę hybrydową jest nieludzkie, nielegalne i niedopuszczalne”.

Czytaj też:
„Jak na polu coś zaszeleści, to myślę, że może uchodźcy idą”. Oto, co usłyszeliśmy od mieszkańców pogranicza

Źródło: WPROST.pl