Z najnowszego raportu Straży Granicznej wynika, że 20 grudnia do Polski od strony Białorusi próbowało się nielegalnie przedostać 26 cudzoziemców. W ręce funkcjonariuszy trafili m.in. obywatele Egiptu, Iranu, Syrii oraz Afganistanu. W środę Podlaski Oddział Straży Granicznej odniósł się do incydentu, który miał miejsce na początku tygodnia. „Białorusini podrzucają po swojej stronie pod zaporę ciało. W propagandowej narracji oskarżają stronę polską o takie działania. Jak było naprawdę, wszystko po kolei rejestrują kamery na barierze elektronicznej” – podała Straż Graniczna.
Incydent na granicy. Pod zaporą znaleziono ciało
Pierwszą informację o osobach po stronie białoruskiej podało Centrum Nadzoru bariery elektronicznej. Komunikat pojawił się we wtorek o 21.37. „Widać wyraźnie, że służby białoruskie coś szykują. W tym miejscu (na obszarze placówki SG w Szudziałowie – red.) pojawiają się jeszcze kilka razy. Zawsze w sygnalizowane miejsca wysyłane są patrole z placówki, by sprawdzić czy dochodzi do próby nielegalnego przekroczenia granicy” – przekazano.
SG informuje, że teren, w którym zauważono osoby po stronie białoruskiej, monitorowano również kamerą termowizyjną. W czasie sprawdzania tego miejsca do około godziny 1.00 nie wykryto żadnych osób. Dopiero potem na drodze oddalonej od bariery o kilkanaście metrów po stronie białoruskiej pojawiły się służby białoruskie, które zaczęły fotografować to miejsce na tle bariery i stojącego patrolu polskiej Straży Granicznej oraz leżącego śpiwora. Jak się później okazało było to ciało.
Straż Graniczna: Białorusini podrzucają po swojej stronie pod zaporę ciało
„Dzisiaj zamieścili informację o rzekomym przerzuceniu zwłok przez polskie służby na Białoruś chociaż na nagraniach widać, że przygotowanie prowokacji zajęło im kilka godzin” – podała SG.
Jak przekazano, dzięki istniejącej barierze elektronicznej bez przerwy monitorowana jest sytuacja na granicy polsko-białoruskiej. „Każde podejście pod zaporę oraz próby nielegalnego przekroczenia granicy natychmiast są wykrywane. Tak było i w tym przypadku” – zapewniono.
Czytaj też:
Paraliż na lotniskach obleganych przez Polaków. Do akcji wkroczy wojskoCzytaj też:
Najnowsze doniesienia z granicy polsko-białoruskiej. Ponad 380 osób w rękach służb