Tak Bob Dylan zapoczątkował rewolucję. „Może będzie jak Picasso”

Tak Bob Dylan zapoczątkował rewolucję. „Może będzie jak Picasso”

Bob Dylan
Bob Dylan Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Dylanowski manifest muzycznej niezależności, został usłyszany na całym świecie. I dzisiaj uznawany jest za jedno z przełomowych wydarzeń w muzyce XX wieku – symboliczny koniec odrodzenia folku i narodziny rocka jako głosu pokolenia – publikujemy fragment książki pt. „Bob Dylan i muzyczna rewolucja”.

Wieczorem 25 lipca 1965 roku Bob Dylan wszedł na scenę Festiwalu Folkowego w Newport w towarzystwie zespołu grającego na instrumentach podłączonych do prądu. Następnie wykrzyczał swój nowy rockowy przebój Like a Rolling Stone. Publiczność złożona z fanów muzyki folkowej i aktywistów politycznych, którzy obwołali Dylana swoim akustycznym prorokiem, zareagowała osłupieniem i buczeniem. Wyrazy uznania były nieliczne.

Jednak ten dylanowski manifest muzycznej niezależności, został usłyszany na całym świecie. I dzisiaj uznawany jest za jedno z przełomowych wydarzeń w muzyce XX wieku – symboliczny koniec odrodzenia folku i narodziny rocka jako głosu pokolenia.

W książce „Bob Dylan i muzyczna rewolucja” Elijah Wald bada kulturowy, polityczny i historyczny kontekst przełomowego występu, który jasno ukazał, że lata sześćdziesiąte XX wieku były dekadą przemian.

„Bob Dylan i muzyczna rewolucja” była inspiracją dla twórców głośnego filmu „Kompletnie nieznany”, nominowanego do ośmiu Oscarów, w tym za najlepszy film, najlepszy scenariusz adaptowany i najlepszą rolę męską – dla Timothée Chalameta.

Publikujemy fragment książki:

Dla wielu ludzi historia Newport z 1965 roku jest prosta: Bob Dylan był zajęty narodzinami, a każdy, kto nie powitał tej przemiany entuzjastycznie, był widocznie zajęty powolnym umieraniem. Paul Nelson ujął to dosadnie w pożegnalnym tekście, gdy odchodził z „Sing Out!”:

Nie miejcie złudzeń, publiczność musiała dokonać jasnego wyboru – i dokonała go. [...] Wybrali duszenie się zamiast nowatorstwa i przygody, cofanie się zamiast ruchu naprzód, martwą dłoń zamiast żywej.

Nie trzeba było się z nim zgadzać, by dostrzec, że nastąpił punkt zwrotny.

Artykuł został opublikowany w 29/2025 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.