Psia dusza

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Zwierzęta są w moim życiu ogromnie ważne. Jednocześnie unikam oszołomów, deklarujących "miłość ponad życie" do czworonogów, roztkliwiających się nad każdą kudłatą mordką - i ograniczających się wyłącznie do tego – mówi Barbara Borzymowska, autorka nietypowej publikacji, książki pt. „A pies siedzi i patrzy…”.
Wiele zawartych w niej wierszy trafiło na liczne internetowe strony poświęcone zwierzętom i żyje własnym życiem. Zaś znajdujące się w niej prozatorskie opowiadanie o Dżoku – psie, któremu w Krakowie postawiono pomnik wzrusza i zachęca do przyjaźni i zrozumienia żyjących z nami i obok nas zwierząt. Główną inspiracją dla poetyckiej twórczości Borzymowskiej są zwierzęta i ich – często nieodwzajemniane – przywiązanie do człowieka.

Książka „A pies siedzi i patrzy..." została wydana przez fundację „Zwierzęta Eulalii" i jest cegiełka na rzecz braci mniejszych, którymi się zaopiekowała. - Bardzo cenię Eulalię i to, co ona dla zwierząt robi – podsumowuje Barbara Borzymowska.

„Psia dusza"
To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem,
że pies to czasem więcej jest niż człowiek.
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz –
psia dusza większa jest od psa.
My mamy dusze kieszonkowe;
maleńka dusza, wielki człowiek.
Psia dusza się nie mieści w psie.
I kiedy się uśmiechasz do niej
ona się huśta na ogonie.
A kiedy się pożegnać trzeba
i psu czas iść do psiego nieba,
to niedaleko pies wyrusza.
Przecież przy tobie jest psie niebo,
z tobą zostaje jego dusza.
 (Barbara Borzymowska; „A pies siedzi i patrzy…"