Mecz finałowy mistrzostw świata to sport, mecz finałowy mistrzostw świata na 12 ekranach - to sztuka

Mecz finałowy mistrzostw świata to sport, mecz finałowy mistrzostw świata na 12 ekranach - to sztuka

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Deep play" - praca na wystawie "Harun Farocki pierwszy raz w Warszawie" - to relacja z finału Mistrzostw Świata w piłce nożnej ukazana na dwunastu ekranach. Farocki, niemiecki reżyser i badacz obrazów, 11 maja otworzył ekspozycję swoich wideoinstalacji.

Wystawę Farockiego można oglądać w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej. Pokazowi wideoinstalacji towarzyszy przegląd filmów dokumentalnych artysty, które będą wyświetlane w dwu kinach stolicy -  Kino.Lab i Kinotece.

Harun Farocki jest uznawany za jednego z najważniejszych niemieckich artystów współczesnych. W swoich pracach skupia się na badaniu wizerunku i wpływu obrazu na politykę, naukę i życie społeczne. Ważnym elementem jego twórczości jest też krytyka wojny i wywoływanej nią destrukcji. Farocki kręci filmy dokumentalne od lat 60-tych XX w. W latach 90-tych zaczął tworzyć wideoinstalacje.

Spektakularna praca prezentowana na ekspozycji w Warszawie "Deep Play" stanowi wielowymiarową relację z finałowego meczu Mistrzostw Świata w piłce nożnej Francja-Włochy z 2006 r. Na dwunastu ekranach, z  których składa się instalacja, prezentowane są nie tylko nagrania nadawane przez telewizje na całym świecie, lecz także materiały z kamer monitoringu bezpieczeństwa na Stadionie Olimpijskim w Berlinie, ujęcie gry tylko jednego piłkarza, komputerowe symulacje przebiegu meczu, diagramy analizujące ruchy zawodników oraz widok stadionu z zewnątrz, nakręcony przez Farockiego z budynku stojącego obok. Farocki wyjaśnił, że praca "Deep Play" pokazuje nowe funkcje, jakie zyskał obraz we współczesnym świecie. - Przestał być tylko dostawcą wrażeń wizualnych, ale stał się środkiem pomiaru. Niektóre z  tych obrazów zostały stworzone po to, aby przeanalizować szybkość ruchu poszczególnych graczy - podkreślił. Artysta uważa, że jest to nowy gatunek "filmu technicznego".

Widowisko sportowe na berlińskim stadionie rejestrowało ok. 40 kamer, przekaz na żywo sprzedano 250 stacjom telewizyjnym na całym świecie. - Ktoś na tym zarobił, ale to na pewno nie byli mieszkańcy miasta ani kraju - mówił artysta. Dodał, że Polacy wkrótce sami się o tym przekonają.

Wystawa "Harun Farocki pierwszy raz w Warszawie" odbywa się w ramach 9. edycji festiwalu filmów dokumentalnych Planete+ Doc w Warszawie i Wrocławiu. Podczas imprezy zostanie wyświetlonych łącznie 140 filmów dokumentalnych z całego świata. Festiwal odwiedzi 90 artystów, m.in. aktorka Charlotte Rampling, dokumentalista ruchu "oburzonych" Tony Gatlif i autor filmu na podstawie poematu "Prorok" Kahlila Gibrana, Gary Tarn.

PAP, arb