Polak wygrał międzynarodowy konkurs architektoniczny

Polak wygrał międzynarodowy konkurs architektoniczny

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wizualizacja nagrodzonego projektu (mat. prasowe) 
Hugon Kowalski, absolwent poznańskiego Uniwersytetu Artystycznego został laureatem międzynarodowego konkursu Archiprix International/ Hunter Douglas Awards 2013 na najlepszy dyplom architektoniczny z ostatnich dwóch lat. 26 maja został nagrodzony jego dyplom z 2011 r. "Porozmawiajmy o śmieciach".
"To jeden z tych pomysłów, który działa na wszystkich poziomach. Jest twórczy, innowacyjny, wnikliwy i ma niesamowitą grafikę. Daje świeże i błyskotliwe spojrzenie na bardzo ważny i trudny problem" – brzmiało uzasadnienie jury.

Hugon Kowalski jest pierwszym Polakiem nagrodzonym w tym konkursie, na który przysyła prace 1500 uczelni architektonicznych z całego świata. Projekt, dotyczący slumsów w Bombaju, który powstał pod kierunkiem architekta  Roberta Koniecznego, jest jedną z siedmiu równorzędnych nagród w tym konkursie wybranych spośród  296 zgłoszonych prac.

Projekt Kowalskiego był reakcją na informację o wystawieniu na sprzedaż przez władze miejskie Bombaju największego w Azji slumsu Dharavi. Co prawda potencjalny nabywca musi zagwarantować każdej rodzinie mieszkanie z instalacją wodno-kanalizacyjną, ale dotyczy to tylko osób zameldowanych, czyli około 300 tys. Tymczasem w Dharavi mieszka i pracuje ich ponad milion - w kilku czy nawet kilkunastu tysiącach fabryczek i zakładów rzemieślniczych, których nie będzie można prowadzić w wysokościowych budynkach.

Rozwiązanie Kowalskiego to projekt taniej struktury, którą mieszkańcy będą mogli sami kształtować w zależności od potrzeb i funkcji i która nie zniszczy więzów łaczących tę społeczność. Ze względu na to, że większość z tych zakładów jest związana z recyclingiem, m.in. segregowaniem odpadów, architekt zaproponował umieszczenie budynku w pobliżu wysypiska śmieci.

Ma to być budynek dochodzący do 50 metrów, podobny do parkingu wielopoziomowego, w którym wydzielono blisko 6 tys. pomieszczeń. Po jego obwodzie mają biec ciągi komunikacyjne przypominające szerokie ulice (7 m), które zachowają funkcje dawnych ulic, takie jak miejsc spotkań towarzyskich czy prowadzenia handlu. Proponowana struktura z otwartym parterem będzie przecięta na krzyż dwoma korytarzami, z których ten podłużny dzielić będzie  bryłę budynku na dwie części: mieszkalną i recyklingową, co ma chronić tę pierwszą od nieprzyjemnych zapachów z części recyklingowej. Od strony wysypiska budowla będzie chroniona przed nawiewaniem  śmieci siatką stalową.
Jak mówi autor projektu, budynek nie będzie wyposażony w żadne współczesne urządzenia typu windy, bo ludzie, którzy tam zamieszkaliby, nie mają nawyku dbania o dobro publiczne.

em, mat. prasowe