Za niepożądane uznano także włączone telefony komórkowe, ponieważ dzwonki mogą dekoncentrować zawodników i widzów. Na stadion nie będzie można wnosić statywów do aparatów fotograficznych, napojów w pojemnikach o zawartości przekraczającej 100 ml, parasolek i flag państw nie uczestniczących w igrzyskach.
Zadbano też o interesy oficjalnych sponsorów igrzysk. Zakazano "obiektów posiadających znaki handlowe, lub inne oznakowania promocyjne (np. umieszczone na kapeluszach, koszulkach sportowych, reklamówkach itd.), które w ocenie organizatorów służą celom promocyjnym". Bilety na olimpiadę, dostępne w sprzedaży od kilku dni, można kupić tylko za pośrednictwem karty debetowej lub kredytowej Visa i tylko pod warunkiem, że jej termin ważności nie wygasa przed końcem sierpnia.
Organizatorom podsuwamy lepszą myśl - w ogóle nie wpuszczać ludzi na stadiony. Po co mają dekoncentrować sportowców? Przecież już grany przez Wojciecha Manna łyżwiarz mówił w "ZDCP", że najlepiej mu się jeździ przy pustych trybunach. Należy iść tą drogą.
zew, PAP