Niemiecki bokser pochodzenia ormiańskiego Arthur Abraham, były mistrz świata organizacji IBF w wadze średniej, jechał swoim ferrari obwodnicą Berlina z prędkością ponad 230 km/h, w miejscu, gdzie było ograniczenie do 80 km/h - ujawnił dziennik "Tagesspiegel". Abraham śpieszył się na uroczystość w centrum miasta, na której miał otrzymać specjalną nagrodę.
Według gazety, nie jest to pierwszy incydent drogowy z udziałem Abrahama. W 2009 roku bokser miał jechać miejską autostradą z prędkością 168 km/h. Nie przyznał się wówczas do winy, twierdząc, że za kierownicą siedział jego znajomy.
PAP, arb
