W Toruniu odwołują koniec świata

W Toruniu odwołują koniec świata

Dodano:   /  Zmieniono: 
Widowisko plenerowe pt. "Odwołanie końca świata" zobaczą w środę, 6 czerwca na bulwarach nadwiślańskich mieszkańcy i goście Torunia. Impreza odbędzie się w dniu rzadkiego zjawiska przejścia Wenus na tle tarczy Słońca, uznawanego niegdyś jako zapowiedź końca świata.

Jak podkreślili organizatorzy "edukacyjno-artystycznego" przedsięwzięcia z Toruńskiej Agendy Kulturalnej, to rzadkie -  występujące co sto lat - zjawisko astronomiczne przez wieki łączono z  gigantycznymi trzęsieniami ziemi, które mogą poprzedzać koniec świata. "Tym razem tranzyt Wenus wywoła w Toruniu, mieście Mikołaja Kopernika, astronomiczne i artystyczne poruszenie. Błonia nad Wisłą staną się scenerią widowiskowego wydarzenia" - podkreślił Przemysław Draheim, rzecznik TAK.

Widowisko rozpocznie się o zmroku plenerowym seansem filmowym. Na  kurtynie wodnej, utworzonej nad nurtem Wisły, zostanie zaprezentowana projekcja przedstawiająca różne wizje końca świata, obecne w  największych kulturach i religiach świata. Przywołane zostaną m.in. wierzenia hinduskie, Koran, przepowiednia Majów, Apokalipsa św. Jana. "Ekran wodny, na którym zostanie wyświetlona projekcja nada jej ulotny, oniryczny charakter. Opowieść rozgrywać się będzie na pograniczu snu, sennego marzenia" – zaznaczyła Agnieszka Marecka z Toruńskiej Agendy Kulturalnej.

Autorem filmowej części widowiska jest Paweł Kloc, laureat ubiegłorocznego Festiwalu Filmowego w Krakowie za film "Kołysanka z  Phnom Penh". Warstwa historyczna filmu zostanie uzupełniona reporterskimi wypowiedziami uczniów toruńskich liceów i studentów Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

Projekcja filmowa poprzedzi występ francuskiej grupy Transe Express zatytułowany "Maudits Sonnants". Transe Express został założony w 1982 roku w Paryżu przez rzeźbiarza Gillesa Rhoda i Brigitte Burdin, tancerkę i choreografkę.

Francuscy artyści pokażą w Toruniu spektakl łączący różne dziedziny sztuki: muzykę, teatr, taniec.

"Na błoniach nad Wisłą stanie olbrzymia konstrukcja, manipulowana przez żurawia teleskopowego, a w wyniku ruchu zawieszonych na niej muzyków, metalowa konstrukcja będzie się zmieniać, ewoluować. Scenografię spektaklu będą tworzyć wielkie barokowe dzwony, których dźwięki, przywołują wspomnienie dziecięcej pozytywki" – dodała Marecka.

Transe Express swoimi występami uświetnił m.in. otwarcie Igrzysk Olimpijskich w Albertville w 1992 roku. Zaplanowany na czerwiec spektakl kontynuuje cykl widowisk o charakterze astronomicznym, które zapoczątkowała ubiegłoroczna "Godzina czterdzieści osiem", nawiązująca do wypraw człowieka w kosmos.

em, pap