Dokonanie odkrycia możliwe było tylko dzięki zastosowaniu nowoczesnej techniki, która zamiast szukać bezpośredniego światła planety, skupia się na odnajdywaniu wpływu, jaki planeta wywiera na swoje otoczenie.
– To zupełnie nowy obszar badań – powiedział w rozmowie z „Newsweekiem” astrofizyk profesor Daniel Price z Monash University w Australii, który pomagał w opracowywaniu techniki.
Więcej o samej technice powiedział „Newsweekowi” Christophe Pinte, także astrofizyk z Monash University. – To jak próba dostrzeżenia ryby poprzez szukanie zmarszczek w stawie, zamiast próby zobaczenia samej ryby – wytłumaczył uczony.
Naukowcy badają jak najmłodsze egzoplanety
Prowadzona przez naukowców praca jest częścią międzynarodowego projektu exoALMA, który ma na celu znajdowanie nowych planet, w tym takich, które są nawet 1000 razy młodsze od Ziemi.
Jak wytłumaczył Christophe Pinte, możliwość wykrywania znacznie młodszych planet pozwala badaczom dowiedzieć się znacznie więcej o tym, jak planety się rozwijają, jak rosną i ewoluują, a także jak oddziałują na swoje otoczenie. Dzięki temu być może dowiemy się, jak powstała nasza własna planeta.
– Kluczowym odkryciem exoALMA jest to, że planety powstają szybko, w czasie krótszym niż kilka milionów lat, w zaskakująco dynamicznych środowiskach, z wieloma mechanizmami fizycznymi w grze – zdradził „Newsweekowi” uczony.
To odkrycie może być przełomowe dla badań
Łącznie odkrytych zostało już około 5 tys. egzoplanet, jednak wszystkie z nich są dojrzałymi systemami, przez co nie mogą pomóc w zrozumieniu samego powstawania. Właśnie dlatego tak kluczowe jest odkrywanie młodszych jednostek, takich jak w tym przypadku.
– To, jak rodzą się planety, to nierozwiązany obszar badań, a nowy zestaw obserwacji pomaga nam zrozumieć, jak planety powstają i rosną w dyskach gazu i pyłu wokół młodych gwiazd. Po raz pierwszy mamy tak bardzo wysokiej rozdzielczości obserwacje ruchów gazu – podkreślił Daniel Price.
Czytaj też:
Marzenie alchemików spełnione. Naukowcy przemienili ołów w złotoCzytaj też:
Przełomowe odkrycie astronomów. To może być pierwszy dowód życia poza Ziemią