Kwaśniewski radzi Tuskowi: Trzaskowski jest łatwiejszy do zaakceptowania

Kwaśniewski radzi Tuskowi: Trzaskowski jest łatwiejszy do zaakceptowania

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski Źródło:PAP / Rafał Guz
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski gościł w Radiu Zet. W rozmowie radził Donaldowi Tuskowi, żeby sobie odpuścił i postawił na Rafała Trzaskowskiego jako przyszłego premiera.

W kontekście przyszłych wyborów parlamentarnych, przewija się pytanie o to, na kogo postawi Koalicja Obywatelska jako kandydata na premiera. Na giełdzie nazwisk jako konkurent Donalda Tuska wymieniany jest m.in. prezydent Warszawy. Zdaniem Aleksandra Kwaśniewskiego – jego nominacja byłabym lepszym rozwiązaniem. – Trzaskowski byłby łatwiejszy do zaakceptowania przez opozycję i myślę, że były też łatwiejszy do zaakceptowania przez prezydenta Dudę – mówił w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim Aleksander Kwaśniewski. – I myślę, że byłaby to sensowna zmiana pokoleniowa – dodał były prezydent.

W rozmowie zaznaczył również, że „premier musi mieć swoją wagę, ale musi też zagwarantować, że łączy wszystkie grupy, które mają dać większość w parlamencie i jeszcze pogodzić to z prezydentem”. Zdaniem Kwaśniewskiego Trzaskowski jest w aspekcie tego ostatniego lepszym wyborem od Donalda Tuska, ponieważ ten drugi jest dla Prawa i Sprawiedliwości „całym złem, z którym walczy”.

Propozycja Trzaskowskiego jako premiera niepewna

Choć, jak wynika z sondażu Pollster dla „Super Expressu”, Rafał Trzaskowski byłby widziany w roli premiera wśród sympatyków opozycji najchętniej, to jego kandydatura nie jest pewna. Rozmówcy „Wprost” uważają, że nieufność pomiędzy Donaldem Tuskiem a prezydentem Warszawy jest na tyle wysoka, że przewodniczący Platformy Obywatelskiej nie byłby w stanie powierzyć prowadzenia kampanii wyborczej Trzaskowskiemu i jego ludziom.

Pomimo niskiego zaufania ze strony Tuska, zdaniem wielu jest to jedyny sposób na wygranie wyborów. Sam zainteresowany na pytanie o swoją kandydaturę odpowiadał dotychczas wymijająco. – Dzisiaj najważniejsze jest porozumienie opozycji, a nie rozmowa o personaliach – mówił w rozmowie z Polsat News Trzaskowski. – Powinniśmy budować zaufanie, a nie zajmować się grami personalnymi, które zaufanie naruszają – dodał.

Kwaśniewski o wspólnej liście

W rozmowie z Rymanowskim były prezydent zapytany został także o zdanie na temat wspólnej listy opozycji. – Jedna lista to zbyt ambitne zadanie. Nie uda się. Moja prognoza to trzy listy. Hołownia z PSL, Tusk z Trzaskowskim i Lewica. – odpowiedział Kwaśniewski. Były prezydent dodał również możliwy wariant połączenia się Platformy Obywatelskiej z Lewicą, mimo to uznaje go za ryzykowny. – Wejście w sojusz tylko z Lewicą to przyklejanie łaty, że stają się lewaccy – mówił Kwaśniewski. Sam zaznaczył jednak, że to właśnie na Lewicę planuje oddać swój głos. – To już silniejsze ode mnie. W każdym przypadku – zażartował.

Czytaj też:
Trzaskowski zapytany, czy mógłby zostać premierem. Odpowiedział wymijająco
Czytaj też:
Trzaskowski czy Tusk? Sondaż pokazuje dylemat sympatyków opozycji

Źródło: Radio Zet / WPROST.pl