W piątek 24 maja Jarosław Kaczyński stawił się na przesłuchanie przed Komisją Śledczą do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2020 r. w formie głosowania korespondencyjnego. W czasie posiedzenia nie zabrakło uszczypliwości i różnych zwrotów akcji.
Kaczyński przed komisją ds. wyborów kopertowych. Joński: Zachowywał się jak „ojciec chrzestny”
Do pierwszego spięcia doszło już na samym początku przesłuchania, kiedy Jarosław Kaczyński złożył wniosek o umożliwienie swobodnej wypowiedzi. Prośba została odrzucona przez Dariusza Jońskiego. Prezes PiS złożył odwołanie, które przepadło w głosowaniu.
– Na komisję przyszedł człowiek, który w tamtym czasie nie pełnił żadnych oficjalnych funkcji, ale jako poseł podejmował wszystkie decyzje, w tym dotyczące terminów i organizacji wyborów – powiedział Dariusz Joński w rozmowie z portalem dziennik.pl. – Nie szanował marszałek Sejmu, która jednak ogłaszała wybory i nawet się z nią nie konsultował. Premiera traktował jak chłopca do podpisywania dokumentów. Kaczyński zachowywał się jak „ojciec chrzestny” – podsumował przewodniczący komisji ds. wyborów kopertowych.
Donald Tusk uderza w Jarosława Kaczyńskiego. Premier opublikował ostry wpis
Kilkanaście godzin później Donald Tusk w mediach społecznościowych opublikował post wymierzony w lidera Prawa i Sprawiedliwości. „Upadek stulecia? 35 lat temu zostać wybranym przez naród senatorem »Solidarności«, skończyć jako ojciec chrzestny ziobrowego Funduszu Solidarności. Trudno upaść niżej, Jarosławie” – napisał szef polskiego rządu na portalu X (dawnym Twitterze – red.). Premier nawiązał w ten sposób do afery, która wybuchła wokół Funduszu Sprawiedliwości.
Czytaj też:
NIK bierze pod lupę Fundusz Sprawiedliwości. Banaś zwrócił uwagę na jedną rzeczCzytaj też:
Wspomnieli o nim na „taśmach Suwerennej Polski”. Poseł KO reaguje