„Nowa propozycja jeszcze wyraźniej, zgodnie z wyborczymi zapowiedziami Prawa i Sprawiedliwości oraz Prezydenta RP Andrzeja Dudy kładzie nacisk na przywrócenie, skupionej w ręku szefa Sztabu Generalnego WP, jednolitości i hierarchiczności systemu dowodzenia, przy możliwie prostych rozwiązaniach organizacyjnych” – czytamy w komunikacie Ministerstwa Obrony Narodowej.
Jak podkreślono, propozycja „umożliwia prowadzenie nie tylko połączonych operacji, ale także połączonego szkolenia w trakcie pokoju”. Ponadto według resortu „w sposób jaśniejszy zostają zarysowane relacje szefa Sztabu Generalnego WP z podlegającymi mu Inspektoratem Szkolenia i Dowodzenia i Inspektoratem Wsparcia”. Podkreślono, że mają one być kierowane przez zastępców szefa Sztabu Generalnego WP, „przecinając spekulacje na temat odrębności tych organów”.
„Dzięki temu, wprowadzona modyfikacja usuwa punkty dyskusyjne pomiędzy MON i BBN i daje pole manewru do decyzji Zwierzchnika Sił Zbrojnych RP, przy zachowaniu konstytucyjnej i ustawowej roli ministra obrony narodowej do wypracowania rozwiązań w dziedzinie obronności” – podano dalej. „Zgodnie ze sprawdzonymi międzynarodowymi wzorcami, wprowadzone zostają z powrotem Dowództwa Rodzajów Sił Zbrojnych RP” – czytamy.
„Jest to także wyjściem naprzeciw konstytucyjnej prerogatywie Prezydenta RP do mianowania dowódców Rodzajów Sił Zbrojnych RP. Zarówno poprzedni kształt propozycji MON, jak i zmodyfikowana wersja jest zgodna i spójna z rekomendacjami Strategicznego Przeglądu Obronnego, w tym ćwiczeń Zima 17, podczas których testowano założenia wojennego systemu dowodzenia” – pisze resort.