Verhofstadt o karze dla TVN24: To powód, by przyspieszyć wdrażanie rezolucji z listopada

Verhofstadt o karze dla TVN24: To powód, by przyspieszyć wdrażanie rezolucji z listopada

Guy Verhofstadt
Guy Verhofstadt Źródło: Wikipedia / Martin Kraft, CC BY-SA 3.0 de
Wiceprzewodniczący Parlamenty Europejskiego Guy Verhostadt ocenił we wtorek, że rząd PiS dalej brnie w łamanie praworządności w Polsce i wskazał, że w związku z tym powinna zostać szybciej wdrażana rezolucja PE z listopada.

„Sytuacja związana z praworządnością w Polsce pogarsza się ponownie. Komisja Wenecka twierdzi, że wszystkie elementy władzy sądowniczej są poważnie zagrożone. Rząd PiS kontynuuje kneblowanie wolnego dziennikarstwa, co jest sprzeczne z europejskimi zasadami, wartościami i ideą demokracji” – napisał na Twitterze Guy Verhostadt.

twitter

W trakcie wtorkowego briefingu lider ALDE skupił się na sprawach związanych z brexitem i praworządnością w Polsce. Jak stwierdził, mimo prezydenckiego weta do poprzednich ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym, obecnie wprowadzane są w Polsce podobne regulacje, które kwestionuje w krytycznej opinii Komisja Wenecka. Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiej odniósł się też do kary nałożonej przez KRRiT na TVN24.

Czytaj też:
KRRiT nałożyła prawie 1,5 miliona złotych kary na TVN24

Jako „kompletnie niedopuszczalną” określił sytuację, w której prywatna stacja telewizyjna została ukarana za pokazywanie grudniowych protestów. – To powód dla nas, by w styczniu przyspieszyć implementacje rezolucji przyjętej na ostatniej sesji Parlamentu Europejskiego w listopadzie – wskazał przewodniczący ALDE, przypominając groźbę wszczęcia procedury przewidzianej w artykule 7 Traktatu o Unii Europejskiej.

Czytaj też:
Krytyczna rezolucja Parlamentu Europejskiego o demokracji w Polsce została przyjęta

Artykuł 7. Traktatu o Unii Europejskiej mówi o tym, że na uzasadniony wniosek jednej trzeciej państw członkowskich, Parlamentu Europejskiego lub Komisji Europejskiej, Rada UE, stanowiąc większością czterech piątych swych członków po uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego, może stwierdzić istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez państwo członkowskie wartości UE. W takim przypadku zostaje uruchomiona trzystopniowa procedura, która jest zakończona nałożeniem sankcji.Owe sankcje mogą polegać m.in. na zawieszeniu wobec państwa członkowskiego niektórych praw wynikających z traktatów, łącznie z prawem do głosowania przedstawiciela rządu danego państwa w Radzie UE. Aby na państwo członkowskie zostały nałożone sankcje wymagana jest jednomyślność, a Węgry wielokrotnie zapewniały, że nie zagłosują za godzącymi w Polskę rozwiązaniami.

Źródło: WPROST.pl