Polskie symbole narodowe i swastyka. „Washington Times” publikuje skandaliczną grafikę i tekst

Polskie symbole narodowe i swastyka. „Washington Times” publikuje skandaliczną grafikę i tekst

Dodano:   /  Zmieniono: 19
Grafika ilustrująca tekst Menachema Levine'a
Grafika ilustrująca tekst Menachema Levine'a Źródło:
„The Washington Times” opublikował opinię rabina Menachema Levine'a, który przypisuje Polakom udział w zagładzie Żydów. Tekst opatrzono grafiką, na której zza polskich barw narodowych wyziera swastyka.

„Czemu nowe polskie prawo o Holokauście to kpina?” – brzmi tytuł felietonu, który ukazał się we wtorek 20 lutego na stronie internetowej „The Washington Times”. Jego autor, przywołując słowa Voltaire'a, określa nowelizację ustawy o IPN mianem „zbioru sztuczek odgrywanych na prochach milionów Żydów pomordowanych w Holokauście”. W jego opinii głównym celem wprowadzenia nowego prawa jest delegalizacja możliwości oskarżenia Polski o współudział w nazistowskich zbrodniach doby Holokaustu.

Autor przyznaje, że stosowanie określenia pokroju „polskie obozy śmierci” jest błędem historycznym, co podkreślał m.in. instytut Yad Vashem. „Prawdą jest także, że Polska i Polacy cierpieli pod niemiecką okupacją. W czasach okupacji, która nastąpiła po inwazji Niemiec na Polską we wrześniu 1939 roku, Polacy byli głodzeni i niewoleni z brutalnym okrucieństwem” – pisze Levine, wspominając przesiedlenia, represje i próby wyniszczenia polskości.

Rabin podkreśla też, że około 6700 Polaków zostało uznanych Sprawiedliwymi wśród Narodów Świata. „Z pewnością byli nieopisanie odważni i dobrzy Polacy. Ryzykowali własne życie, i życie tych, których kochali, przez lata chroniąc w domach i stodołach, w piwnicach i bunkrach Żydów” – pisze.

Tekst "Why Poland's new Holocaust law is a mockery" na łamach "Washington Post"

Oskarżenia o współudział w Holokauście

„Niezależnie od tego, Yad Vashem jasno twierdzi, że to za sprawą Polaków nazistowski Holokaust był możliwy w Polsce. Bez współpracy z lokalnymi mieszkańcami, którzy czasami pasywnie obserwowali, a wielokrotnie z entuzjazmem wspierali, program masowego mordu był możliwy” – twierdzi Levine, przytaczając obiegową opinię, wielokrotnie falsyfikowaną przez historyków. Rabin brnie jednak w swoją interpretację historii.

„Niemal wszystkie obozy zagłady w okupowanej Europie zostały zbudowane w Polsce. Nie było krematoriów i komór gazowych w okupowanej Francji, Belgii, Holandii, Grecji, Bułgarii, Luksemburgu, Norwegii, Danii, Czechosłowacji, ani żadnym innym kraju podbitym przez niemieckich żołnierzy. Auschwitz, Birkenau, Chełmno, Majdanek, Sobibor, Treblinka i inne (obozy – red.) zostały wybudowane w Polsce. Dlaczego?” – pyta publicysta. Jego zdaniem wyjaśnienie jest proste – Levine twierdzi, że „naziści wiedzieli, że Polacy od wieków są antysemitami”. Jak uzasadnia, to doprowadziło Niemców do przekonania, że Polacy nie będą protestowali przeciwko zbudowaniu na ich ziemi obozów śmierci dla Żydów. „Historia pokazała, że mieli rację” – podsumowuje, przekonując przy tym, że bazując na wrodzonym antysemityzmie Polaków, Niemcy „rekrutowali” wśród nich strażników do obozów zagłady i pracowników kolei do obsługi transportu Żydów.

Rabin Levin przywołuje też historię rodzinną, która ma potwierdzać jego tezy. „Moja ś.p. babcia udawała, że jest polską katoliczką, żeby uratować życie swoje i swojej małej córeczki. W tym czasie, wielokrotnie słyszała, jak Polacy rozmawiają o polowaniach na Żydów w lasach w celu zabicia ich lub wydania Niemcom” – pisze autor „The Washington Times”. Jak twierdzi, z powodu polskiego antysemityzmu, jego dziadkowie wyjechali z Polski i nigdy więcej do niej nie powrócili.

Swastyka i orzeł

Nie mniej kontrowersyjna niż przedstawione w tekście Levine'a twierdzenia, jest grafika ilustrująca publikację. Widać na niej polską flagę i godło, spod których prześwituje nazistowska swastyka. Wałek do malowania sugeruje, że polskimi barwami narodowymi ktoś usiłował przykryć symbol III Rzeszy.

twitter

Kłamstwa rabina

W tekście Menachema Levine'a pojawiają się krzywdzące dla Polaków uproszczenia, nadużycia i historyczne nieścisłości. Najbardziej jaskrawym przykładem jest twierdzenie, że obozy zagłady powstały na terenie Polski, ponieważ Niemcy liczyli na antysemityzm i współpracę Polaków. Dziennikarz Marcin Makowski przytacza w tym kontekście publikację M.Winstone'a, „Miejsca Holokaustu w Europie”, w której czytamy: „W Polsce umiejscowiono epicentrum Holocaustu. Naziści wybrali państwo mające najliczniejszą społeczność żydowską w Europie na miejsce, w którym zamierzali wymordować Żtydów pochodzących z wszystkich zakątków kontynentu. W tym celu utworzyli na jego terytorium obozy śmierci”.

twitter

W kontekście tezy Levine'a o zgłaszaniu się polskich kolejarzy do udziału w eksterminacji Żydów, warto przypomnieć, że to francuska kolej SNCF musiała przeprosić oraz wypłacić odszkodowania za wywożenie w czasie II wojny światowej Żydów do obozów. Także Deutsche Bahn partycypowała w działalności o zbrodniczym charakterze, co udowodniono przed sądem. Kolej węgierska również ma w swojej historii czarną kartę z tego okresu.

Oskarżenia pod adresem Polaków w tym kontekście są o tyle bezzasadne, że w 1939 roku, Niemcy zdecydowali o rozwiązaniu polskich kolei i przejęciu zarządu nad nimi przez III Rzeszę (a na terenach zajętych przez ZSRS – przez to państwo – red.). 19 listopada 1939 roku powołano niemiecką Generaldirektion der Ostbahn, która zarządzała kolejami na terytorium Generalnego Gubernatorstwa. Na terenach wcielonych do Rzeszy, kolej została wchłonięta przez Deutsche Bahn.

Kolejarze, którzy przed wojną pracowali w państwowej spółce przewozowej, otrzymali od władz okupacyjnych nakazy pracy. Odmówienie podjęcia pracy było niemożliwe, gdyż zawód kolejarza został zmilitaryzowany, a stałym towarzyszem maszynistów stali się uzbrojeni SS-mani.

Czytaj też:
Ambasador RP w USA odpowiada na oszczerczy tekst rabina. „Bzdury”

Źródło: „Washington Times”, Wprost.pl