Należący obecnie do Konfederacji Jacek Wilk stwierdził, że kierownictwo ruchu Kukiz'15 od początku nastawiało się na "ciche wspieranie PiS". W jego ocenie przywódcy ugrupowania nie umieli też trzeźwo ocenić swojej sytuacji.
– Doktryna polityczna Pawła i jego najbliższych współpracowników była następująca: teraz jesteśmy opozycją, a w następnej kadencji będziemy w koalicji rządzącej. Odnosiłem wrażenie, że kilka osób z Pawłem na czele już się widziało w tej koalicji, na różnych posadach, i to chyba przewróciło im w głowach – mówił na łamach „RP”.
Jak podkreślił, „we wszystkich kluczowych głosowaniach dostawaliśmy polecenie wspierania PiS”. – Jednocześnie udawaliśmy opozycyjność, bo chcieliśmy być ładniejszą wersją PiS. Efekt był taki, że Paweł (Kukiz – red.) lawirował, robił dziwne szpagaty, ale wszyscy widzieli, że zmierza w kierunku PiS – tłumaczył Wilk.
Do Sejmu IX kadencji nieliczni posłowie Kukiz'15 dostali się z list Polskiego Stronnictwa Ludowego. To Jarosław Sachajko, Paweł Szramka, Agnieszka Ścigaj, Stanisław Tyszka oraz lider grupy, Paweł Kukiz.
Czytaj też:
Poseł PiS nie poparł Piotrowicza mimo dyscypliny partyjnej. „To trzeba tłumaczyć?”