Rzecznik dyscypliny w PiS „nie widzi podstaw” do karania Lichockiej. „Nie trzeba ciągle o tym mówić”

Rzecznik dyscypliny w PiS „nie widzi podstaw” do karania Lichockiej. „Nie trzeba ciągle o tym mówić”

Waldemar Andzel
Waldemar Andzel Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Waldemar Andzel z PiS oświadczył, że nie zamierza występować z wnioskiem o ukaranie posłanki Joanny Lichockiej. W wywiadzie na antenie Radia Piekary podkreślał, że jego partyjna koleżanka przeprosiła za swoje zachowanie. Standardowo zaczął też mówić o „niestosownych zachowaniach posłów PO”.

W czwartek 20 lutego w Radiu Piekary rzecznik dyscypliny partyjnej PiS Waldemar Andzel komentował zachowanie Joanny Lichockiej, która posłom opozycji pokazywała środkowy palec. – Pani poseł Lichocka przeprosiła – podkreślał. – Nie jest to stosowne zachowanie, ale niestosowne jest też zachowanie posłów Platformy Obywatelskiej – przeszedł od razu do ataku. – Gorsze rzeczy mówiła i pokazywała poseł Kinga Gajewska. To znacznie gorsze zachowania i jakoś o tym w mediach przez dłuższy czas się nie mówi, a tutaj przez tydzień codziennie – kontynuował.

– Na razie nie widzę podstaw, by występować z wnioskiem o karę. Pani poseł przeprosiła, za gest, który pokazała – powtarzał Andzel. – Nie trzeba ciągle o tym mówić. Wcześniej trzeba wrócić do tego, jak na sali sejmowej zachowywali się posłowie Platformy Obywatelskiej, którzy sprowokowali tę sytuację. Ja muszę zbadać całą sprawę – mówił rzecznik dyscypliny PiS. – To hipokryzja, to co uprawia opozycja – podsumował.

facebookCzytaj też:
Kinga Rusin pisze do prezydenta Dudy. „Czy odetnie się Pan od tego hejtu TVP?”
Czytaj też:
Gowin o środkowym palcu Lichockiej: To zachowanie zaciążyło na początku kampanii prezydenta Dudy
Czytaj też:
Kidawa-Błońska: Nasze państwo jest chore. Jesteśmy chorym społeczeństwem, skoro do tego dopuszczamy

Źródło: Radio Piekary