„Być może minister Szumowski nie zostanie powieszony na latarni”. Szokujące słowa w Sejmie

„Być może minister Szumowski nie zostanie powieszony na latarni”. Szokujące słowa w Sejmie

Grzegorz Braun na mównicy w Sejmie
Grzegorz Braun na mównicy w Sejmie Źródło:sejm.gov.pl
– Wypuśćcie naród z kwarantanny, czas najwyższy – zaapelował Grzegorz Braun z sejmowej mównicy. Poseł Konfederacji wywołał ostrą reakcję marszałek Elżbiety Witek, gdy przedstawił wizję możliwego „powieszenia na latarni ministra Szumowskiego przez lud Warszawy”.

– Jeśli o teraz uczynicie, być może wykręcicie się jakoś sianem, być może nie wszyscy staną przed Trybunałem Stanu, być może minister Szumowski nie zostanie powieszony na latarni przy pl. Trzech Krzyży przez lud Warszawy – rozwijał swoją argumentację Grzegorz Braun. W tym momencie przerwała mu Elżbieta Witek. Marszałek Sejmu napomniała polityka, by zważał, że jest na sali sejmowej. – Przywołuję pana do porządku – kilkakrotnie powtarzała marszałek.

Grzegorz Braun tłumaczył, że odwołuje się do wydarzeń historycznych z 1794 roku i 1831. – Przywołuję pana do porządku. Jesteśmy w roku 2020 – zaznaczyła Witek. Polityk Konfederacji stwierdził, że „być może historia jest obca pani marszałek”, ale zapewnił, że on nią żyje. – I przestrzegam – mówił Grzegorz Braun, postulując o zwołanie konwentu seniorów.

Słowa posła Konfederacji ostro skomentował także występujący po nim Krzysztof Gawkowski. – Błogosławiony ten, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa – zwrócił się do Grzegorza Brauna, cytując Juliana Tuwima. – Wstydziłby się pan w tej izbie takie słowa wygłaszać. Powołując się na Boga, sam pan łamie przykazania. Wstyd i hańba – skwitował poseł Lewicy.

Czytaj też:
Dworczyk o przyspieszonych wyborach parlamentarnych: Nie można wykluczyć takiego scenariusza

Źródło: WPROST.pl