Polska ma wypowiedzieć konwencję stambulską. Co zakłada?

Polska ma wypowiedzieć konwencję stambulską. Co zakłada?

Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro Źródło:Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Polska zamierza wypowiedzieć konwencję stambulską - wynika z zapowiedzi przedstawicieli władz. Podsumowujemy, czym jest konwencja stambulska i co zakłada.

Konwencja stambulska to skrócona i uproszczona nazwa dla „Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej”. Polska ratyfikowała konwencję stambulską w 2015 roku, a jak dotąd podpisało ją ponad 40 państw. Nie wszystkie jednak ją ratyfikowały, w tym gronie są np. Czechy, Litwa, Łotwa, Słowacja czy Węgry. Teraz padła oficjalna zapowiedź, ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, że Polska wypowie konwencję stambulską, wniosek ma być złożony 27 lipca.

Konwencja stambulska- co zakłada?

Państwa, które ratyfikowały konwencję stambulską, są zobowiązane do zwalczania wszelkich przejawów przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Kluczowe jest, co podnosił m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich, że poszczególne państwa zobowiązują się w niej do zmian w prawie:

Przemoc wobec kobiet i przemoc domowa nie mogą być dłużej uważane za sprawy prywatne, ale że państwa mają obowiązek, poprzez kompleksowe i zintegrowane polityki, zapobiegać przemocy, chronić ofiary i karać sprawców. Przyjmując Konwencję, Polska zobowiązała się do zmiany swojego prawa, wprowadzenia praktycznych rozwiązań i przeznaczenia zasobów finansowych na rzecz całkowitego braku tolerancji dla przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Zapobieganie i zwalczanie takiej przemocy nie jest już kwestią dobrej woli, ale prawnie wiążącym zobowiązaniem.

Konwencja stambulska. Rodzaje przemocy i „płeć społeczno-kulturowa”

W konwencji stambulskiej już w art. 3, szczegółowo opisano, do czego odnoszą się jej zapisy. Wyróżniono: „przemoc wobec kobiet” (rozumie się jako naruszenie praw człowieka oraz formę dyskryminacji kobiet, w tym wszelkie akty przemocy ze względu na płeć), „przemoc domową” (akty fizycznej, seksualnej, ekonomicznej przemocy występujące w rodzinie lub gospodarstwie domowym), „płeć społeczno-kulturową”, „przemoc wobec kobiet ze względu na płeć”.

Doprecyzowano też, że konwencja stambulska, choć wszędzie w zapisach są „kobiety”, obejmuje także dziewczęta poniżej 18. roku życia.

Wątek „płci społeczno-kulturowej” opisuje RPO: „Definicja”płci społeczno-kulturowej„ nie zastępuje biologicznej definicji płci. Definicja wskazuje, że przemoc ma swoje źródła nie w różnicach biologicznych, ale wynika z przekazywanych kulturowo stereotypów związanych z płcią”.

Czytaj też:
Polska wycofa się z konwencji antyprzemocowej? Jest stanowisko Rady Europy

Konwencja stambulska. Sprawy religijne

W wielu wypowiedziach polityków przewijał się także wątek, jakoby w konwencji stambulskiej zawarto zapisy pośrednio oskarżające religię jako źródło przemocy.

Jest o tym mowa w art. 12 ust. 5:

Strony gwarantują, że kultura, zwyczaje, religia, tradycja czy tzw. honor nie będą uznawane za usprawiedliwienie dla wszelkich aktów przemocy objętych zakresem niniejszej Konwencji.

Dlatego też RPO wyjaśniał, że podobne regulacje były już w polskim prawie, które zakazują „stosowania przemocy wobec najbliższych – sprawcy przemocy nie mogą usprawiedliwiać się, że stosowali przemoc, bo tak nakazywały im ich przekonania religijne”. „Konwencja zobowiązuje do zwalczania tylko takich uprzedzeń, zwyczajów, tradycji i innych praktyk, które opierają się na idei niższości kobiet lub na stereotypowych rolach kobiet i mężczyzn” - pisał RPO.

Czytaj też:
Wiceminister sprawiedliwości o konwencji stambulskiej: Jest w niej warstwa ideologiczna. Nasze przepisy chronią lepiej

Konwencja stambulska. Jest zagrożenie dla rodzin?

Politycy PiS podnosili wielokrotnie, że konwencja stambulska zawiera zapisy, z którymi im niespecjalnie po drodze. Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik przekonywał niedawno, że jest w niej „warstwa ideologiczna”. - Kategorycznie nie zgadzamy się na to, żeby promować trzecią płeć, uwarunkowaną społecznie, kulturowo. To właśnie jest w tej konwencji. To jest uderzenie w instytucję rodziny i małżeństwa - dowodził.

Inaczej przedstawiał to RPO:

Celem Konwencji nie jest regulowanie życia rodzinnego i/lub modeli rodziny. Konwencja nie zawiera ani definicji rodziny, ani nie promuje określonego typu rodziny. Konwencja wymaga od rządów zapewnienia bezpieczeństwa ofiarom, które są zagrożone w domu lub przez członków rodziny, małżonków czy partnerów. (...). Konwencja dąży do promowania, poprzez sektor edukacyjny, wartości równości płci, wzajemnego szacunku i relacji międzyludzkich bez przemocy, niestereotypowych ról społeczno-kulturowych przypisywanych płciom, prawa do nienaruszalności osobistej oraz świadomości w zakresie przemocy ze względu na płeć i potrzeby przeciwdziała­nia jej.

Konwencja stambulska. Cała treść

Udostępniamy całą treść „Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej” w formacie PDF.

Źródło: Wprost.pl