Zgorzelski o podatku medialnym: Rząd się wycofa, liczę na przyzwoitość Jarosława Gowina

Zgorzelski o podatku medialnym: Rząd się wycofa, liczę na przyzwoitość Jarosława Gowina

Piotr Zgorzelski
Piotr Zgorzelski Źródło: Facebook / Piotr Zgorzelski Wicemarszałek Sejmu RP
Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski w audycji „Gość Radia Zet” z zaskakującym optymizmem wypowiadał się na temat krytykowanego podatku medialnego. Jego zdaniem presja ze strony dziennikarzy oraz opozycji wymusi na Zjednoczonej Prawicy zmianę planów.

Polityk PSL o dodatkowym opodatkowaniu mediów mówił z dużym wzburzeniem. – To jest po prostu bezczelne, bo kiedy proponowaliśmy, żeby 2 miliardy TVP przekazać na onkologię, podniosło się wielkie larum – przypomniał. Zwrócił uwagę, że dziennikarze i właściciele mediów to także przedsiębiorcy. – Na całym świecie się pomaga, robi się ulgi, a na naszych przedsiębiorców nakłada się podatek. To nie jest żadna danina, tylko próba ukręcenia łba wolnym mediom – grzmiał.

Zgorzelski: Nie ma zgody na madziaryzację mediów

– Nie ma zgody na madziaryzację mediów – dodawał, odwołując się do przykładu z Węgier, gdzie Viktor Orban podporządkował sobie rynek medialny. – Media lokalne dostają nóż w serce. Jak widziałem zadowolonego premiera, który mówił o uderzeniu w internetowych gigantów... 80 mln w gigantów, a lokalne gazety zapłacą 800. Żywi się rząd na polskich przedsiębiorcach w czasach pandemii – powtarzał.

Zgorzelski nie przyjmuje argumentów, odwołujących się do podobnych podatków w innych krajach unijnych. – Zawsze jest ważny kontekst, czas i miejsce – mówił, przypominając o trwającej wciąż pandemii i ogólnie trudnej sytuacji gospodarczej. – Najbardziej mnie denerwuje ten rechot władzy – zadowolenie, że dokopali wolnym mediom, a opozycja nic nie będzie mogła zrobić – żalił się.

Zgorzelski: Podatek medialny to zaprzeczenie ideałom „Solidarności”

Polityk PSL podkreślał, że planowane przez PiS dodatkowe opodatkowanie mediów to zaprzeczenie ideałom „Solidarności”. – 3. punkt z 21 postulatów „Solidarności” to były wolne media. Dlaczego „Solidarność” nie zabrała jeszcze w tej sprawie głosu? – pytał, domagając się reakcji przewodniczącego związku, Piotra Dudy.W trakcie wywiadu kilka razy powtarzał hasło o tym, że „presja ma sens”.

Zgorzelski odrzucał też argument prezydenta Dudy, sprowadzający cały spór do pieniędzy. – Nie wszystko się przelicza na kasę – przypomniał. – Rząd się wycofa, ja liczę na przyzwoitość Jarosława Gowina, który jest propaństwowcem – mówił, przypominając sprzeciw szefa Porozumienia podczas próby zorganizowania „wyborów kopertowych” wiosną ubiegłego roku. – Gowin może walczyć z nami o wolność słowa, która jest wartością, o którą warto się bić – podkreślał.

Czytaj też:
Znany węgierski dziennikarz o protestach mediów w Polsce: Nie dajcie się podzielić. Bądźcie solidarni