Kiedy kobieta przestaje być właścicielką swojej macicy? Doradca prezydenta Dudy zaskakuje

Kiedy kobieta przestaje być właścicielką swojej macicy? Doradca prezydenta Dudy zaskakuje

Andrzej Zybertowicz
Andrzej Zybertowicz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Andrzej Zybertowicz w programie „Kawa na ławę” w TVN24 przedstawił intrygującą wizję na temat pojęcia własności kobiecego ciała. Jego zdaniem hasło „jestem właścicielką swojej macicy” przestaje być prawdziwe z momentem zajścia w ciążę.

W związku z toczącym się w naszym kraju sporem o prawo do aborcji, w mediach co chwilę padają mniej lub bardziej kontrowersyjne wypowiedzi przedstawicieli obu stron. Tym razem jednak mowa o doradcy prezydenta Andrzeja Dudy. Profesor Zybertowicz pozwolił sobie na kilka stwierdzeń, które wywołały prawdziwą burzę w sieci.

Zybertowicz: Kobieta przestaje być wyłącznym dysponentem płodu

– Jeśli spojrzymy na problematykę aborcji jako taką, to warto uświadomić sobie jedną, prostą rzecz. Wprawdzie kobieta jest właścicielką swojej macicy, ale w momencie, gdy w jej macicy znajduje się mieszany garnitur genetyczny – nie w wyniki gwałtu – to kobieta przestaje być wyłącznym dysponentem płodu. Ten płód zawiera materiał generyczny innego człowieka i formuła „jestem właścicielem swojej macicy” nie dotyczy sytuacji, w której kobieta najpierw zgodziła się na to, aby nastąpiło poczęcie albo możliwość poczęcia – mówił dokładnie Andrzej Zybertowicz.

Lubnauer: Właścicielem macicy staje się PiS

W reakcji na słowa doradcy prezydenta, internauci zasypali media społecznościowe krytycznymi tweetami. Wielu podkreślało, że Zybertowicz z wykształcenia jest socjologiem i historykiem, więc nie powinien wypowiadać się o sprawach, o których nie ma pojęcia. Poseł Marcin Kierwiński zarzucił mu ignorancję, a posłanka Katarzyna Lubnauer kpiła, iż właścicielem macicy w takiej sytuacji staje się PiS. „Tak by panowie z PiS-u chcieli, ale nie ma na to naszej zgody!” – podkreślała.

Czytaj też:
Posłanka PO o legalnej aborcji: „Uczestniczę w życiu Kościoła i nie zamierzam tego zmieniać”

Źródło: TVN24