Senator niezrzeszony Wadim Tyszkiewicz, w przeszłości czterokrotny prezydent Nowej Soli, podzielił się na Facebooku historią, która miała przytrafić się mu w sejmowej restauracji. Tyszkiewicz opisał, że wybrał się tam na śniadanie i jego uwagę zwrócił telewizor, na którym włączony był kanał TVP Info i program „Jedziemy” Michała Rachonia.
„Z ekranu wylewa się szambo chamstwa, głupoty i nienawiści. Tylko kwestią czasu jest, kiedy to szambo wybije i wymiesza się z krwią na ulicach. A na ekranie: Tusk z Merkel, Tusk po niemiecku, Tusk z Putinem... obrazy z Tuskiem bez głosu, z nachalnym i podłym komentarzem Rachonia... Tusk, Tusk, Tusk. Wniosek jeden: pisowcy obs... się Tuskiem. Ten pisowski ściek porwał Adamowicza, mam nadzieję, że nie porwie Tuska”. – opisywał Tyszkiewicz.
Senator Tyszkiewicz chciał, aby zmieniono stację. „Rzucili się na mnie pisowscy..”.
Senator relacjonował, że poprosił kelnerów, aby przełączono na inny kanał, a wtedy – to ponownie jego wersja:
„Rzucili się na mnie pisowscy konsumenci, lubujący się w taplaniu się w szambie, krzycząc, że są w większości i nie życzą sobie zmiany kanału. Nie dało się. Doszło do awantury. W restauracji też rządzi PiS. Życzyłem smacznej kawy z dolewką szamba i zmieniłem miejsce”.
Pod koniec wpisu Tyszkiewicz zamieścił pewną odezwę, w której stwierdził, że „każdy, kto płynie z tym szambem i przykłada rękę w jakiejkolwiek formie do utrwalania władzy neobolszewików niszczących ten kraj”, powinien być „objęty totalnym ostracyzmem”.
„Każdy, kto z lubością tapla się w szambie TVP, nie jest godzien, żeby podać mu rękę. Poziom nienawiści sączony z tub propagandowych władzy przekracza już czerwoną linię. Kiedy to szambo się przeleje, a poziom napięcia w kraju przekroczy wartość krytyczną, może być już za późno” – podsumował senator.