Poseł Solidarnej Polski o wątpliwościach ws. lex TVN: Potrafię zęby zacisnąć i tak będę głosował

Poseł Solidarnej Polski o wątpliwościach ws. lex TVN: Potrafię zęby zacisnąć i tak będę głosował

Tadeusz Cymański
Tadeusz CymańskiŹródło:Newspix.pl
W programie „Kawa na ławę” posłowie Solidarnej Polski i Porozumienia starli się ws. ustawy „lex TVN”. Tadeusz Cymański przekonywał, że powinno się głosować niezależnie od przekonań, podczas gdy Michał Wypij ostro krytykował projekt.

Dyskusja w programie Konrada Piaseckiego dotyczyła ustawy o radiofonii i telewizji znanej jako „lex TVN”. Projekt został przyjęty przez Sejm, co wywołało protesty Amerykanów, w tym właściciela stacji – koncernu Discovery. Marek Suski z PiS zapowiedział zgłoszenie w Senacie poprawki, która ma zagwarantować spokój TVN-owi, ale przedstawiciele opozycyjnej większości jawnie mówią, że nie ufają tej obietnicy. Jeśli Senat podejmie uchwałę odrzucającą tę ustawę, PiS będzie musiał w Sejmie zgromadzić większość bezwzględną, by przełamać to weto. Partia Jarosława Kaczyńskiego i jej koalicjanci obecnie nie mają takiej większości.

Cymański: Miałem wątpliwości ws. lex TVN

Pytany o poparcie dla projektu, Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski tłumaczył, że posłowie głosują z większym bądź mniejszym przekonaniem, a „czasem się głosuje (za czymś – red.) nawet mając inne zdanie”. – Dlaczego? Chodzi o to, że władzę się sprawuje po to, żeby był lepszy los milionów ludzi – tłumaczył Cymański. – Ja bronię dyscypliny, bo się przekonałem, czym grozi jej nietrzymanie – wskazał. Polityk przekonywał, że to normalne, że posłowie popierają jakieś projektu nawet wbrew swoim przekonaniom.

– Ja miałem wątpliwości i się zastanawiam nawet, czy ten cały „lex TVN” to dobry pomysł, czy był roztropny, jakie będzie miał skutki. Ja myślę. Nie jestem automatem, który nie myśli i nie czuje – dowodził. – Ale podkreślam jeszcze raz: nauczony różnymi doświadczeniami – byłem w opozycji i w koalicji przez ponad 20 lat. Teraz, kiedy się szykuje najważniejsza rozgrywka – o Polski Ład, o bardziej sprawiedliwe państwo – to w tym momencie potrafię zęby zacisnąć i tak będę głosował – powiedział Cymański, uderzając się w piersi i pokazując gest naciskania przycisku.

Tłumacząc sytuację TVN-u, wskazał, że obecnie jedynie doprecyzowywane jest prawo. Na uwagę Konrada Piaseckiego, że KRRiT przez wiele lat pozwalała na funkcjonowanie stacji na takich zasadach, jak obecnie, więc teraz chodzi raczej o kwestię „wolności mediów”, Cymański odparł: „Nie będę zaprzeczał wątpliwościom różnego typu”.

Michał Wypij z Porozumienia przyznał, że posłowie „dobrze widzieli, że ten projekt, który został wprowadzony nocą, był wymierzony tylko w jeden podmiot gospodarczy, który jest w trakcie procesu koncesyjnego”. – To złamanie wszelkich zasad cywilizacyjnych – mówił. Podkreślił, że „to projekt szkodliwy, antypolski”, który może budzić wątpliwości inwestorów.

Gawkowski do Cymańskiego: Tadeusz, nie myślisz

W ostrych słowach do Tadeusza Cymańskiego zwrócił się Krzysztof Gawkowski z Lewicy. – Tadeusz, ty nie myślisz. Ty już podjąłeś decyzję i zagłosowałeś. Zachowałeś się jak maszynka do głosowania – mówił. – Stawiasz dobro partii politycznej nad dobo Polek i Polaków i to jest to, co zrobiłeś – zarzucił posłowi.

Czytaj też:
Kto może kupić TVN? Oto możliwe scenariusze dla właściciela stacji

Źródło: TVN24