W sobotę prezydent Andrzej Duda wręczył Jarosławowi Gowinowi oficjalny akt dymisji. Tym samym szef Porozumienia stracił stanowisko wicepremiera i Ministra Rozwoju, Pracy i Technologii oraz rozstał się z gabinetem Mateusza Morawieckiego. Od kiedy rozeszły się jego drogi z rządem Zjednoczonej Prawicy, były minister nie szczędzi krytyki jego sztandarowemu projektowi – Polskiemu Ładowi, a także kontrowersyjnej inicjatywie znanej jako „lex TVN”.
Gdy tylko ogłoszona została dymisja Jarosława Gowina, ruszyły spekulacje, z jakim środowiskiem politycznym zwiąże się były koalicjant PiS-u i podlegli mu posłowie. Tuż po rozstaniu z rządem polityk enigmatycznie mówił, że jest gotowy do współpracy ze „wszystkimi, którzy podzielają wartości Porozumienia”.
Gowin z PSL-em?
Bardziej precyzyjny był informator Joanny Miziołek z „Wprost”, który zapowiadał współpracę z ludowcami. – Będzie budował razem z Kosiniakiem-Kamyszem wspólny blok, listę najmniej odrażających dla wyborców PiS polityków. W ten sposób mogą zgarniać głosy od centrum na prawo. Do ich sojuszu może dołączyć Szymon Hołownia. – mówił nasz informator, który zastrzegł jednak, że ten plan może pokrzyżować Donald Tusk, któremu marzy się wielka lista na wzór EPP.
Spotkanie u prezydenta Tychów
W poniedziałek 16 sierpnia prezydent Tychów Andrzej Dziuba opublikował zdjęcie ze spotkania z samorządowcami i politykami. Towarzyszyli mu były prezydent Gliwic, a obecnie senator z ramienia Koalicji Obywatelskiej Zygmunt Frankiewicz, poseł Porozumienia Stanisław Bukowiec oraz dwaj liderzy partyjni. Obok szefa PSL-u Władysława Kosiniaka-Kamysza widzimy bowiem Jarosława Gowina z Porozumienia. Jak poinformował Dziuba, tematem rozmów były „aktualne problemy samorządów oraz zagrożenia wynikające z wprowadzenia Polskiego Ładu dla miast, gmin, ale także dla działających w nich przedsiębiorców”.