Kurator oświaty wywołała burzę. W sieci zaroiło się od porównań do roku ’68 i Gomułki

Kurator oświaty wywołała burzę. W sieci zaroiło się od porównań do roku ’68 i Gomułki

Barbara Nowak
Barbara Nowak Źródło:YouTube / Barbara Nowak
Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak zaleciła szkołom, by te nie posyłały swoich uczniów na spektakl „Dziady” w Teatrze im. Juliusza Słowackiego. Spektakl ma być bowiem „haniebny”. W sieci zaroiło się od komentarzy i porównań do roku ’68 i Gomułki.

„ODRADZAM organizację wyjść szkolnych na spektakl »Dziady« w Teatrze J. Słowackiego. W mojej ocenie haniebne jest używanie dzieła wieszcza A. Mickiewicza dla celów politycznej walki współczesnej opozycji antyrządowej z polską racją stanu” – napisała małopolska kurator oświaty Barbara Nowak na Twitterze.

Wpis ten został bardzo szybko zauważony przez opinię publiczną, która pospieszyła z podzieleniem się, co myśli na ten temat. Także sam teatr odniósł się do sprawy. W oświadczeniu podkreślono, że stanowisko Nowak wszyscy zaangażowani w sztukę przyjęli „z wielkim zdumieniem i zafrasowaniem”. Przypomniano, że wystawienie „Dziadów” jest ogromnym wyzwaniem i podejmowali się go najwięksi, w tym Kazimierz Dejmek, Konrad Swinarski czy Jerzy Grzegorzewski. Teraz zrobiła to Maja Kleczewska – jedna z najważniejszych współczesnych reżyserek, laureatka m.in. Srebrnego Lwa na Festiwalu Teatralnym w Wenecji.

„»Dziady« – jak każde dzieło sztuki – poddawane były wielu twórczym interpretacjom, inscenizacje »Dziadów« zawsze korespondowały z czasami, w których były wystawiane. W tym wypadku reżyserka bardzo uważnie podeszła do lektury dzieła Mickiewicza i przefiltrowała je przez polską teraźniejszość. Nie dopisując nic autorowi, podążając za myślą jego i prof. Marii Janion, nie szukając prostych rozwiązań, łatwych diagnoz politycznych, czy tanich prowokacji. Maja Kleczewska powierzyła rolę Konrada kobiecie, nie odbierając nic oryginałowi, odkrywając za to nowe sensy” – zapewnia teatr.

Lawina komentarzy w sieci

„30 stycznia 1968 r. po raz ostatni w Teatrze Narodowym wystawiono »Dziady« Adama Mickiewicza w reżyserii Kazimierza Dejmka. Władysław Gomułka stwierdził, iż »'Dziady' wbijają nóż w plecy przyjaźni polsko-radzieckiej«. PRL wydał zakaz. Teraz Mickiewicz uwiera kurator Nowak i PiS” – napisał Bart Staszewski na Twitterze, w odniesieniu do afery.

Wypowiedzi odnoszących się do wydarzeń z ’68 jest więcej. „Jak w 1968. Szczują na „Dziady. Szczują na Michnika. Szczują na twórców i inteligencję.Szczują na młodzież. #Neobolszewia” – pisze senator KO Krzysztof Brejza. Poseł podzielił się z kolei wymowną grafiką.

twitterCzytaj też:
Nowak mówiła o UJ jak o „agencji towarzyskiej”. Wkroczył Czarnek, krytykuje uczelnię za „prowokację”

Źródło: WPROST.pl