Szef gabinetu Andrzeja Dudy: Ta sprawa powinna być wyjaśniona. Polakom należy się informacja

Szef gabinetu Andrzeja Dudy: Ta sprawa powinna być wyjaśniona. Polakom należy się informacja

Paweł Szrot
Paweł Szrot Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski
Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot odniósł się w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” do informacji o inwigilacji Krzysztofa Brejzy za pomocą Pegasusa. Stanowisko Pałacu Prezydenckiego nieco różni się od głosów płynących z kręgów rządowych.

Agencja Associated Press poinformowała, że senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza był szpiegowany za pomocą Pegasusa. Z ustaleń działającej przy uniwersytecie w Toronto grupy Citizen Lab wynika, że do telefonu polityka włamywano się 33 razy w czasie, gdy pełnił funkcję szefa kampanii przed wyborami parlamentarnymi. Wcześniej pojawiły się doniesienia o użyciu Pegasusa wobec mecenasa Romana Giertycha i prokurator Ewy Wrzosek. Associated Press nie podaje, kto miał dokonywać inwigilacji, ale Brejza jest przekonany, że stoją za tym polskie służby.

Afera z Pegasusem. Pałac Prezydencki reaguje

Opozycja domaga się powołania komisji śledczej do zbadania tej sprawy. Z kolei partia rządząca odpiera zarzuty i nie pali się do wyjaśnień. Premier stwierdził, że "nie można dać sobie narzucić takiego fake newsa" i sugerował, że za sprawą mogą stać obce służby. Nieco bardziej zdecydowany sygnał płynie z Pałacu Prezydenckiego. W internetowej dogrywce „Gościa Wydarzeń” w Interii Andrzej Duda oświadczył, że „jeśli pojawiają się takie twierdzenia, to sprawa wymaga wyjaśnienia”. Stanowisko to podtrzymuje szef gabinetu prezydenta. – Ta sprawa powinna być wyjaśniona. Polakom należy się informacja – powiedział Paweł Szrot w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”. Jego zdaniem mogłaby się tym zająć na przykład komisja ds. służb specjalnych, w której zasiadają także przedstawiciele opozycji. – Piłka jest po stronie rządu. Pan zawsze jest zdania, że jeśli jakaś sprawa budzi społeczne emocje, powinna zostać wyjaśniona – zaznacza.

Paweł Szrot: Zapewniam z ręką na sercu

Szrot przekonuje, że obóz rządzący nie korzystał z informacji zebranych przy użyciu Pegasusa. – Byłem sekretarzem sztabu kampanii – chyba 17 – również tych ostatnich. I zapewniam z ręką na sercu, że sztab nie dysponował informacjami, które mogłyby pochodzić z takich źródeł. Nie wyobrażam sobie, że jakiejkolwiek informacje tego typu były wykorzystywane – mówi. Jak dodaje Szrot, prezydent będzie obserwował działania rządu w sprawie Pegasusa i „oceni je, jak już nastąpią”. Wyraził też nadzieję, że stanie się to w niedługim czasie.

Czytaj też:
Afera z Pegasusem. NIK chce skontrolować działania służb. Ludzie Banasia szukają sposobu

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna