Miłosz Kłeczek z TVP skłamał na antenie? Do Telewizji Publicznej wysłano pismo w jego sprawie

Miłosz Kłeczek z TVP skłamał na antenie? Do Telewizji Publicznej wysłano pismo w jego sprawie

Miłosz Kłeczek
Miłosz KłeczekŹródło:Newspix.pl / Michal Piesciuk
Senator Krzysztof Brejza poinformował za pośrednictwem Twittera, że do TVP kierowana jest sprawa w związku z wypowiedzią Miłosza Kłeczka na antenie TVP Info. Chodzi o słowa wypowiedziane w środę 26 stycznia. Jesli TVP nie sprostuje wypowiedzi, sprawa trafi do sądu.

Zgodnie z pismem zamieszczonym przez senatora Brejzę, Miłosz Kłeczek miał 26 stycznia przed południem wypowiedzieć się na temat afery inwigilacyjnej. „W związku z wypowiedzią Miłosza Kłeczka podnoszę, że nieprawdą jest, że Krzysztof Brejza jest osobą podejrzaną w śledztwie dotyczącym przyjmowania łapówek i korupcji w Urzędzie Miasta Inowrocławia” – brzmi treść oświadczenia pełnomocniczki Krzysztofa Brejzy, a prywatnie także jego żony, Doroty Brejzy.

Pismo z żądaniem sprostowania trafiło do TVP. Sprostowanie o wskazanej treści ma być opublikowane na antenie o godzinie podobnej do momentu, w którym owe słowa padły w terminie najpóźniej 48 godzin od chwili otrzymania pisma.

twitter

Krzysztof Brejza kontra TVP

Brejza ostrzega, że jeśli sprawa nie znajdzie swojego finału w rzeczony sposób, zostanie ona skierowana do sądu. „W związku z nieprawdziwymi informacjami wypowiadanymi na antenie telewizji rządowej, kieruję żądanie opublikowania sprostowania. To nie jest pierwsze pismo tego rodzaju. Narażanie TVP na proces, to narażanie spółki na koszty, a są to środki publiczne” – skomentowała Dorota Brejza.

Przypomnijmy, że Krzysztof Brejza jest przez wiązany ze sprawą nieprawidłowości w inowrocławskim Ratuszu, gdzie prezydenturę sprawuje ojciec senatora Ryszard Brejza. Choć Krzysztof Brejza wskazuje, że nigdy nie był nawet przesłuchiwany w tej sprawie, a cała afera jest nakręcana za pomocą zmanipulowanych wiadomości wykradzionych z jego telefonu Pegasusem, to TVP wielokrotnie oczernia go w swoich materiałach. Brejza szczegółowo opisał cały proceder podsłuchów i wykorzystywania zmanipulowanych danych przez TVP podczas zeznań przed nadzwyczajną komisją senacką, która bada aferę inwigilowania Pegasusem.

Czytaj też:
Roman Giertych przed senacką komisją. „Przyczyną, dla której mnie inwigilowano, był Donald Tusk”