Kamala Harris spotkała się z Andrzejem Dudą. „Przekazujemy dodatkowe 50 miliardów dolarów"

Kamala Harris spotkała się z Andrzejem Dudą. „Przekazujemy dodatkowe 50 miliardów dolarów"

Kamala Harris i Andrzej Duda
Kamala Harris i Andrzej Duda Źródło: Jakub Szymczuk/KPRP
– Zaczynając swoją służbę jako prezydent wiedziałem, że imperialny apetyt Rosji będzie się pobudzał,jeśli świat nie zareaguje. USA już wtedy rozumiały nasze obawy i stąd obecność wojsk amerykańskich w naszym kraju – powiedział Andrzej Duda po rozmowach z wiceprezydent USA Kamalą Harris.

Andrzej Duda spotkał się w Warszawie z wiceprezydent USA Kamalą Harris. Politycy rozmawiali o współpracy sojuszniczej w obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainie, wzmocnieniu wschodniej flanki NATO i wsparciu uchodźców. – Na naszych oczach rozgrywa się dramat niewinnych ludzi. Nie ma żadnych wątpliwości: razem z USA i pozostałymi sojusznikami NATO i z całym wolnym uczciwym światem stoimy po stronie Ukrainy. Będziemy robić wszystko, by Ukrainę obronić – powiedział Andrzej Duda.

Prezydent wspomniał również o kwestiach bezpieczeństwa i znaczeniu sojuszy międzynarodowych. – Musimy uratować Ukrainę. Mamy do czynienia z barbarzyństwem z elementami ludobójstwa – stwierdził. – Poprosiłem wiceprezydent USA, aby w miarę możliwości programy zakupu amerykańskiego wyposażenia dla polskiej armii zostały przyspieszone; chcemy, aby nasze wojsko miało to nowoczesne wyposażenie jak najszybciej – przekazał Andrzej Duda.

Wojna na Ukrainie. Kamala Harris dziękuje Polakom

– To co zrobiliście, było niesamowite. Patrzyliśmy, jak zwykli ludzie dokonują rzeczy niesamowitych. W imieniu obywateli USA i naszego prezydenta dziękuję panu prezydentowi i Polakom za to, co robicie – powiedziała wiceprezydent USA. Kamala Harris nawiązała też do ataku na szpital położniczy w Mariupolu, który nazwała "okrucieństwem o niewyobrażalnych proporcjach". – Widzimy tragiczne czyny w niewyobrażalnych proporcji. Szpital dziecięcy, szpital położniczy, kobiety w ciąży, które szukały pomocy, a musiały uciekać... – podkreśliła amerykańska polityk.

Wiceprezydent USA zaznaczyła, że przyjechała do Polski, aby dać wyraz "trwałym i bardzo ważnym relacjom" między krajami. Zaznaczyła, że w wielu tematach, a szczególnie w kwestii Ukrainy, sojusznicy mają wspólne zdanie. – Jasne jest to, że razem, w partnerstwie, w solidarności, zrobimy wszystko, żeby zapewnić wsparcie dla tego, co jest konieczne w kwestii potrzeb humanitarnych, jak i dla bezpieczeństwa Ukrainy i narodu ukraińskiego – mówiła. – Przekazujemy dodatkowych 50 miliardów dolarów, żeby pomóc w realizacji pomocy humanitarnej – wskazała Harris. Podkreśliła przy tym, że pieniądze pochodzą ze środków przeznaczonych na program żywnościowy.

Kamala Harris o relacjach z Polską

Wiceprezydent USA zaznaczyła, że relacje między USA a Polską są głębokie, trwałe i silne. – Kiedy w 2015 roku rozpoczynałem prezydenturę, doskonale zdawałem sobie sprawę z tego, że agresywna Rosja nie poprzestanie, jak mówił śp. Lech Kaczyński, na atakach na Gruzję w 2008 r i potem na część Ukrainy. Że może kiedyś chcieć sięgnąć nawet po mój kraj. Tymi, którzy rozumieli doskonale, co wtedy mówiłem, byli przedstawiciele USA, przedstawiciele administracji Baracka Obamy – podsumował Andrzej Duda.

Czytaj też:
Doradcy Andrzeja Dudy: Putin pod ścianą. Zełenski wyznaczył swojego sukcesora